
Mer Moskwy Siergiej Sobianin zapowiedział, że w 2019 roku wszystkie kamery miejskiego monitoringu zostaną zastąpione urządzeniami nowej generacji, mogącymi identyfikować przechodniów.
Moskwa idzie w ślady Chin, gdzie jednym z elementów wprowadzanego systemu social scoring jest wyposażenie policjantów w okulary do rozpoznawania twarzy oraz planowanie pokrycia całego państwa 600 milionami kamer.
Mer Moskwy powiedział, że ma to na celu „zwiększenie bezpieczeństwa w mieście”. Siergiej Sobianin przypomniał, że już w tym roku 40 proc. starych kamer zastąpiono nowymi urządzeniami.
– W przyszłym roku zakończymy ten proces i stworzymy po raz pierwszy system rozpoznawania twarzy, która będzie wychwytywać poszukiwanych przestępców – cytuje Sobianina Interfax.ru.
Mer dodał, że ten system był już testowany w metrze i w kilku dzielnicach i umożliwił zatrzymanie dziesiątek przestępców.
– Myślę, że ten system sprawi, że miasto stanie się po prostu niedostępne dla elementów przestępczych – powiedział Sobianin.
Wiadomo też, że jest planowane uruchomienie takiego systemu w innych miastach.
– Chodzi nie tylko o zainstalowaniu w mieście kamer wideo, a o system rozpoznawania twarzy i zachowań. Jeśli, ktoś szybko biegnie i ma w ręku zakazany przedmiot np. broń, automatycznie są uruchamiane służby alarmowe. Te technologie będą uruchamiane w naszych miastach w ramach projektu „Inteligentne miasto” – powiedział wiceminister budownictwa Rosji Andriej Czibis.
Prawdopodobnie ten projekt będzie realizowany przez należącą do państwa rosyjską spółkę Rostelekom oraz chińskie firmy, w tym Huawei. Kiedy ten system zostanie ukończony to władza będzie miała takie narzędzie do inwigilacji społeczeństwa, o jakim marzyli sowieci.
Źródło: Biełsat