Portal utro.ru alarmuje, że „planeta Nibiru” już w najbliższą niedzielę uderzy w Ziemię inicjując dosłowny koniec świata. Według ufologów, można ją dostrzec gołym okiem na nocnym niebie. Powołują się na relacje mieszkańców USA, którzy widzieli na niebie duży obiekt wyglądający jak drugie Słońce. Muszą mieć jakąś wadę wzroku, bo nikt poza nimi nie dostrzegł niczego takiego.
Ufolodzy ostrzegają, że w tę niedzielę tajemnicza planeta Nibiru zderzy się z Ziemią. Niektóre rodziny w USA, Niemczech i Japonii budują podziemne schrony próbując uratować się przed końcem świata. Szaleństwo.
Według ufologów, planeta Nibiru miała zderzyć się z Marsem kilka miliardów lat temu. W efekcie tego zniszczone zostało wszelkie życie na czerwonej planecie, zaś powierzchnia zamieniła się w pustynię, jaką znamy obecnie.
Część ufologów przekonuje, że właśnie to czeka nas już w niedzielę. Planeta Nibiru miała być zwiastowana przez coraz częstsze anomalie pogodowe i katastrofy klimatyczne.
Rosjanie lubują się w takich tematach. Informacje o końcu świata co chwila obiegają rosyjski internet. Na szczęście cały czas są to bzdury.
Źródło: utro.ru