
Edyta Górniak w sylwestrową noc, dosłownie w kilka minut, zarobi aż… 120 tysięcy złotych. Gwiazda wystąpi na Sylwestrze stacji TVN na warszawskim Placu Bankowym, tuż przez centralą lemingów czyli warszawskim ratuszem. To największa gaża dla szansonistki w tym roku!
Drugie miejsce pod względem sylwestrowych zarobków zajmie Beata Kozidrak. Ją także 31 grudnia widzowie będą mogli podziwiać w trakcie imprezy, którą opłaca i organizuje stacja TVN. Kozidrak wraz z zespołem Bajm za kilka piosenek zgarnie 100 tysięcy złotych.
Numer 3. w tegorocznym rankingu szansonistów-rekordzistów to Sławomir! Specjalista od „piniądza” nie ma aż takiej renomy jak Górnik czy Kozidrak, ale za to ma lepszą kiepełe. W efekcie obskoczy aż dwa tegoroczne sylwestry. Sławomir wraz z małżonką i wspólniczką Kajrą wystąpi zarówno na imprezie Telewizji Polskiej w Zakopanem, gdzie śpiewał przed rokiem o miłości w tym właśnie mieście, jak i na Stadionie Śląskim w Chorzowie, gdzie odbędzie się sylwester zorganizowany przez Polsat. Za taki dwupak wokalista-satyryk zainkasuje równe 100 tysięcy złotych.
Najpierw widzowie będą mogli zobaczyć występ Sławomira w TVP, a następnie w Polsacie. Nadal nie wiadomo jednak jak wokalista ma zamiar przemieścić się z Zakopanego do Katowic. Biorąc pod uwagę odległość między miastami oraz zapchanie Zakopianki, podróż samochodem może w noc sylwestrową trwać nawet kilka godzin. Pozostaje więc helikopter. Ale użycie takiej maszyny kosztuje co najmniej kilkanaście tysięcy złotych za przelot a oprócz tego nie jest na sto proc. pewne z powodu zmiennej grudniowej aury. Sławomir ponoć chce jednak dla stu tysięcy zagrać va bank i śmigłowiec będzie cierpliwie czekał aż skończy wykonywać w Zakopanem „Miłość, miłość w Zakopanem”.
Za: „Super Express”