
W 2019 roku na ulice Rio de Janeiro wyjdą specjalne patrole. Funkcjonariusze będą uzbrojeni po zęby i będą mieli prawo „zneutralizować” każdego kto ma broń.
Nowe metody walki z przestępczością w slumsach brazylijskich miast zapowiedział Flavio Pacca, doradca gubernatora elekta stanu Rio de Janeiro Wilsona Witzela. Specjalnie dwuosobowe patrole będą pilnować porządku w slumsach miasta.
Funkcjonariusze będą mieli prawo „neutralizować” każdego kto pojawi się na ulicy z bronią. W praktyce oznacza to, że będą mieli licencję na zabijanie. W sumie w mieście pojawi się 120 takich policjantów specjalnego przeznaczenia.
Jeden z funkcjonariuszy będzie strzelał. Zadaniem drugiego będzie dokumentowanie każdego zdarzenia.
– Protokół postępowania przewiduje natychmiastową neutralizację każdego kto ma broń – zapowiedział nowo wybrany gubernator Witzel. – Ktokolwiek ma broń nie przejmuje się życiem innych i jest gotowy zabić każdego, kto przetnie mu drogę. To problem życia i śmierci nie tylko w Rio, ale też w innych stanach.
Ten były żołnierz i sędzia wygrał wybory obiecując bezwzględną walkę z brutalną przestępczością. Rio de Janeiro ma stać się „poligonem” do sprawdzenia twardych metod, które zapowiedział Jair Bolsonaro, który 1 stycznia obejmie urząd prezydenta Brazylii.
Od marca wytypowani funkcjonariusze rozpoczną specjalne treningi. W fawelach pojawią się gdy będą przygotowani by działać skutecznie nawet z odległości 600 metrów. Planowany jest też zakup 30 tysięcy kamer, które będą monitorować ulice. Sprzęt w tym drony mają zostać zakupione w Izraelu.
W 2017 roku w Rio de Janeiro odnotowano rekordową liczbę rabunków i napadów z bronią w ręku – 5346. To dwa razy więcej niż w roku 2011. Od początku tego roku zamordowano już 1444 osób. To o 20% więcej niż rok wcześniej.
Kiedy dwa tygodnie temu policjanci zastrzelili rabusia, który napadł na jubilera i jako tarczę wykorzystywał ponad 8-letnia kobietę przechodnie bili funkcjonariuszom brawo za udaną akcję.
https://youtu.be/1dKGrafwLpU