
Z podręczników do historii przeznaczonego dla 10 klasy nakazano usunięcie fragmentów ukazujących służbę Ukraińców w formacjach nazistowskich Niemiec podczas II wojny światowej, które uznano za „przejawy kolaboracjonizmu”. To efekt wzbudzenia neonazistów sprzyjających obecnemu rządowi w Kijowie.
Ukraińskie Ministerstwo Oświaty i Nauki nakazało wydawnictwu, które dostarcza podręczniki do historii przeznaczone dla 10 klasy usunięcie z nich wzmianki o współpracy batalionów „Nachtigall” i „Roland” oraz dywizji Waffen-SS „Galizien” z wojskami III Rzeszy Niemieckiej.
Nakaz dotyczy także późniejszego dowódcy UPA, Romana Szuchewycza, który obecnie czczony jest przez państwo za Bugiem jako jeden z bohaterów narodowych.
O skandalicznym nakazie poinformował na Facebooku przewodniczący Ukraińskiego Komitetu Żydowskiego, Eduard Doliński. Do wpisu dołączył zdjęcie ukraińskiego nazisty Szuchewycza w niemieckim mundurze batalionu „Nachtigall”.
Doliński zaznaczył, że wcześniej grupa aktywistów zwróciła się do deputowanych z neobanderowskiej „Swobody”. Uważają, że wspomniane formacje oraz sam Szuchewycz nie byli kolaborantami. Podręcznik zaś – jak można się domyśleć – „wspiera rosyjską propagandę”.
Deputowani „Swobody” wnieśli wówczas do SBU oraz do resortu oświaty wniosek o całkowite wycofanie podręcznika. W następstwie tego, ministerstwo nakazało wydawcy usunięcie odpowiednich zapisów z książki.
Źródło: kresy.pl/facebook.com