Złe informacje dotyczące cen prądu. Cenniki z podwyżkami wciąż obowiązują, a Komisja Europejska chce zbadać legalność działań polskiego rządu

Licznik energii elektrycznej. / fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Licznik energii elektrycznej. / fot. PAP/Wojciech Pacewicz
REKLAMA

Chaos – tak jednym słowem można ocenić sytuację na rynku energii. Wbrew zapowiedziom rządu, że podwyżki cen prądu nie nastąpią, odbiorcy otrzymują na ten miesiąc podwyższone rachunki, a zakłady energetyczne tłumaczą, że ich nowe cenniki nie uwzględniają zapowiedzianej przez rząd obniżki.

Przykładem jest list, który opublikował serwis gazeta.pl. Odbiorca prądu z firmy Innogy dostał do zapłacenia rachunek z którego wynika, że opłata za 1kWh energii wzrosła z 0,3397 na 0,3819 zł, a opłata handlowa z 2,82 na 5,23 zł.

REKLAMA

Dzieje się tak pomimo, że rząd przyjął ustawę obniżającą akcyzę na prąd z 20 na 5 złotych za megawatogodzinę oraz zmniejszającą opłatę przejściową. 

Ustawa została uchwalona jednak dopiero 28 grudnia, tymczasem dostawcy energii tworzyli cenniki i wystawiali rachunki za prąd dużo wcześniej. Nowe prawo zaskoczyło ich i dopiero teraz zastanawiają się, jak dopasować je do ustalonych już wcześniej taryf.

W wielu wypadkach oznaczać to będzie konieczność renegocjacji zawartych już umów, gdyż np. samorządy i szpitale miały obowiązek rozstrzygnąć przetargi na dostawy prądu jeszcze latem. W efekcie ich rachunki za prąd na początku tego roku mogą być wyższe nawet o 70-80 procent.

Czy i kiedy dostawcy prądu dopasują swoje cenniki do ustawy, nie wiadomo. Tymczasem Komisja Europejska prawdopodobnie zajmie się zbadaniem zgodności z unijnym prawem ustawy obniżającej ceny prądu w Polsce.

Wątpliwości Brukseli może budzić sprawa pomocy państwa, która powinna być wcześniej zgłaszana KE. Chodzi właśnie o rekompensaty dla spółek energetycznych z nowego Funduszu Wypłaty Różnicy Cen. Do funduszu ma trafiać 80 proc. zysków ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2, co jest sprzeczne z unijnymi zasadami. Zgodnie z nimi połowa zysków ze sprzedaży uprawnień powinna zostać wydana na cele związane z ochroną klimatu i energią.

Wygląda więc na to, że obniżek cen prądu szybko się nie doczekamy.

źródło: RMF FM, gazeta.pl

REKLAMA