
European Union Anti-Corruption to serwis prowadzony przez dziennikarzy i wolontariuszy z całej Europy, którzy śledzą rozprzestrzeniającą się w Unii Europejskiej korupcję. Teraz pod lupą portalu znalazła się Ludmiła Kozłowska.
Portal euanticorruption.com określa ją mianem „wilka w owczej skórze”.
EUAC pisał już o wielu osobach, bankach, firmach, czy liderach i partiach politycznych, ale podkreśla, że Ludmiła Kozłowska oraz współpracujący z nią Martin Mycielski, przedstawiający się jako korespondent „Gazety Wyborczej” w Brukseli zareagowali na te doniesienia powtarzającymi się groźbami i atakami.
Jak informuje na swoich łamach euanticorruption.com, dowody przeciwko Kozłowskiej są bardzo mocne. Wiadomo obecnie, że Fundacja Otwarty Dialog wzięła pieniądze od wielu zagranicznych firm zamieszanych w pranie brudnych pieniędzy.
Wiadomo, że Kozłowska jest płatnikiem Veaceslava Platona, skazanego kryminalisty. Nie są tajemnicą także jej bliskie związki z globalnym oszustem Mukhtarem Ablyazovem. Mimo tych oczywistości, Kozłowska kreuje się na obrońcę praw człowieka.
Jak przewiduje EUAC, w obliczu skali dowodów, które się obecnie pojawiają, sieć wokół Kozłowskiej „wydaje się szybko zamykać”.
Źródło: euanticorruption.com