
W Nairobi terroryści zaatakowali hotel. Co najmniej 3 osoby nie żyją. Do zamachu przyznała się islamistyczna organizacja Al-Szabaab.
W hotelu DusitD2 doszło do co najmniej dwóch eksplozji. Na nagraniach z miejsca zamachu słychać strzały, widać uciekających w popłochu ludzi, ewakuowanych rannych i płonące samochody.
Do ataku przyznała się powiązana z Al-Kaidą islamistyczna organizacja Al-Szabaab. Jeden z jej członków skontaktował się z agencją Reutersa i powiedział, że organizacja bierze odpowiedzialnośc za atak. Rzecznik policji potwierdził, że zamach traktowany jest jako akt terroru.
Philip Ndolo, szef policji z Nairobi wcześniej poinformował media, że hotel i okolica są otoczone przez funkcjonariuszy, a atak ma charakter rabunkowy.
Przyznająca się do zamachu Al-Szabaab to somalijska organizacja islamistyczna. Odpowiada ona m.in za zamach na centrum handlowe w Nairobi w 2013 roku. W ataku, w czasie którego terroryści wzięli zakładników zginęło 71 osób, a 175 zostało rannych.
RAW: People are being evacuated following an explosion and gunfire in a Nairobi hotel. Somali terrorist group al-Shabaab has claimed responsibility for the attack. pic.twitter.com/CdjrGXxEFn
— DW News (@dwnews) January 15, 2019
Live video from Nairobi's Westlands #RiversideAttack pic.twitter.com/t1zefVPbMl
— James Okong'o (@okongojim) January 15, 2019
#Breaking: Explosions and gunfire near upscale hotel in Nairobi, Kenya. We are watching live video from the scene. Cars are burning and we are hearing loud pops that sound like gunfire. I've seen at least two people carried away with injuries. #KOMOnews pic.twitter.com/PLEfbtCOV5
— Cayle Thompson (@CayleThompson) January 15, 2019