
Kamil Dąbrowa, który znany jest szerszej publiczności jako jednego z prowadzących programu „Szkło Kontaktowe” w TVN24, mocno dał się we znaki kolegom ze światka dziennikarskiego.
Niegdyś prowadzący programu satyryczno-publicystycznego, dziś rzecznik prezydenta Warszawy. Kamil Dąbrowa od stycznia pracuje na stanowisku wicedyrektora biura marketingu w warszawskim ratuszu. Pełni on również funkcję rzecznika prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Jak się okazuje, nie był to najlepszy wybór. Dąbrowa szybko zasłynął z wybitnie nieprofesjonalnych i wulgarnych uwag pod adresem innych na Twitterze.
Gdy radny PiS Sebastian Kaleta zwrócił się do niego z zapytaniem o odprawę dla byłej szefowej gabinetu Hanny Gronkiewicz-Waltz, Kamil Dąbrowa poinformował, iż odprawy nie otrzymała. Dodał przy tym: „Znowu pała, Panie Kaleta”.
"Poważny" rzecznik warszawskiego ratusza prosto ze Szkła Kontaktowego:) #trzaskowski #ratuszwarszawa #kamildabrowa #szklokontaktowe #tvn pic.twitter.com/VFHVNrIxi2
— Prażona Cebula (@PrazonaCebula) 26 stycznia 2019
Kolejną ofiarą niewybrednego języka Dąbrowy był Mateusz Morawiecki. Poszło o wypowiedź, w której premier oświadczył, iż „rok po roku Polska jest krajem coraz bardziej liczącym się na arenie międzynarodowej”. Uwaga ta rozbawiła pana Kamila, który nie omieszkał o tym wspomnieć.
„Heheszkowiec! Myślałem, że spadnę z krzesła. Zaklęcia nic nie dają, gdy rzeczywistość skrzeczy – napisał rzecznik ratusza.”
Z kolei do prezentera TVP Krzysztofa Ziemca Dąbrowa zwrócił się słowami: Krzysiu, wyluzuj. Przyjedź na narty na Kaczkę do Uzdrowiska Świeradów, to Cię natrę śniegiem.
Dziennikarz Bartosz Zbroja ocenił na Twitterze, że „Dąbrowa mentalnie nie wyszedł jeszcze chyba ze 'Szkła Kontaktowego'”. Szybko doczekał się odpowiedzi ze strony samego zainteresowanego.
Bartek a Ty jeszcze 'nawilżasz’ czy już nie? – wypalił.
Bartek a Ty jeszcze "nawilżasz" czy już nie? ? https://t.co/gjSk2VzQxj
— Kamil Dąbrowa (@dabrowa_k) 25 stycznia 2019
Wpisy te zwróciły uwagę polskich dziennikarzy i publicystów, którzy nie kryją zażenowania zachowaniem rzecznika.
Dawno takiego buraka jak Kamil Dąbrowa nie było w polityce, a raczej na jej dalekich obrzeżach – skomentował zachowanie rzecznika dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski.
Dawno takiego buraka jak Kamil Dąbrowa nie było w polityce, a raczej na jej dalekich obrzeżach.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 25 stycznia 2019
Wtórował mu Sławomir Wikariak z „Dziennika Gazety Prawnej”, który jako publicysta pracuje już niemal ćwierć wieku – Z wieloma rzecznikami prasowymi miałem do czynienia, ale takiego stylu, w jakim sprawuje funkcję pan Dąbrowa to jednak jeszcze nie widziałem
Ten pan to rzecznik prasowy miasta stołecznego Warszawy, czy content manager Soku z Buraka? Bo po języku trudno poznać – pyta publicysta Wirtualnej Polski i „DoRzeczy” Marcin Makowski.
Rzecznik, który staje się tematem – jak Kamil Dąbrowa, albo przestaje szybko być tematem, albo rzecznikiem. Proste – ocenił Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”.
Oj, nie ma dobrego dnia dyr. @dabrowa_k. Jeszcze nie ma południa, a zniesmaczenie jego infantylnym i aroganckim tonem wyraziło już szerokie grono od @gazetapl_news @onetpl @MiastoJestNasze przez @DGPrawna @wirtualnapolska, @WeszloCom po @DoRzeczy_pl @TVP. Co na to @trzaskowski_? pic.twitter.com/04n7KlU65B
— Mateusz Parys (@parysmat) January 25, 2019
Pan Kamil Dąbrowa łączy, od prawej do lewej, wszyscy go krytykują. Bez wyjątku.
— Marcin Dobski (@szachmad) 26 stycznia 2019
źródło:wp.pl, Twitter.com