
Obawy przed nadciągającą klęską żywiołową w Japonii krążą w internecie po pojawieniu się głębokowodnej ryby oarfish uważanej w tym kraju za zwiastun trzęsień ziemi i tsunami.
W piątek odnotowano złowienie dwóch ryb tego gatunku. Znaleziono je w sieciach rybackich w północnej prefekturze Toyama. To siódmy taki przypadek w tym roku. W poprzednim tygodniu na brzegu Zatoki Toyama znaleziono 3-metrowego osobnika, a 4-metrowy oarfish zaplątał się w sieć rybacką z kutra z portu w Imizu.
Nieuchwytny oarfish jest najdłuższą ze znanych morskich ryb. Jego długość może dochodzić do kilkunastu metrów. Ryba żyje na głębokości od 200 do 1000 metrów i charakteryzuje się srebrzystą skórą i czerwonymi płetwami.
Jest znany jako „Ryugu no tsukai” w języku japońskim, lub „Posłaniec z pałacu morskiego boga”. Legenda głosi, że są wyrzucane na plaże przed podwodnymi trzęsieniami ziemi. Ale naukowcy kwestionują takie twierdzenia.
– Nie ma żadnych dowodów naukowych na teorię, że ryby pojawiają się w związku z dużymi trzęsieniami, ale nie możemy w 100% wykluczyć takiej możliwości – powiedział w rozmowie z CNN opiekun akwarium Uozu, Kazusa Saiba.
Mit ryby jako zwiastuna zniszczenia zyskał na popularności po trzęsieniu ziemi w Fukushimie w 2011 roku i wywołanym nim tsunami, które zabiło ponad 20 000 osób. Według Kyodo News co najmniej 12 oarfishów zostało wówczas wyrzuconych na morski brzeg w roku poprzedzającym katastrofę.
Źródło: CNN