Media dosłownie są zalewane doniesieniami o tysiącach miejsc, w których PO razem z PSL łupią podatnika. Rano „Rzeczpospolita” doniosła m.in. o kolejnych zgrabnie powsadzanych na posadki krewniakach słynnego już byłego ministra, a obecnie prezesa z pensją w wysokości 110 tys. na miesiąc czyli Aleksandra Grada. Do licytacji przystąpili… postkomuniści, sami od lat znani z kumoterstwa i nepotyzmu. SLD, które najwyraźniej pozazdrościło PO sukcesów w dziedzinie ssania cudzego majątku przygotowało specjalny raport o nePOtach. Wynika z niego na przykład, że:
„Brat posła Stefana Niesiołowskiego – Marek Myszkiewicz-Niesiołowski jest członkiem rady Nadzorczej Grupowej Oczyszczalni Ścieków w Łodzi. GOŚ jest miejską spółką, a więc podlega pod władze miasta, a władzę w Łodzi sprawuje Platforma Obywatelska. Mąż posłanki Elżbiety Radziszewskiej – Artur Lewczuk jest prezesem Towarzystwa Gospodarczego (TG) Bewa, które jest własnością PGE KWB Bełchatów S.A., wchodzącej w skład Polskiej Grupy Energetycznej.” – czytamy w raporcie.
Dokument zawiera także przykłady zatrudniania niższych rangą działaczy PO i ich rodzin. Przykład: „Tomasz Kacprzak – Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi, wiceszef łódzkich struktur PO jest dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. Matka Tomasza Kacprzaka – Małgorzata Kacprzak – pracuje w Wydziale Budynków i Lokali w Urzędzie Miasta Łodzi (kierownik Oddział ds. Najmu, Eksploatacji i Remontów Lokali Mieszkalnych). Ojciec Tomasza Kacprzaka – Grzegorz Kacprzak – jest członkiem Rady Nadzorczej Centrum Konferencyjno-Wystawienniczego MTŁ Sp. z o.o w Łodzi (spółka miejska)” – informuje raport.
I pomyśleć, że premier Tusk dopiero ma się zabrać za politykę P(r)O rodzinną…
