
Nikt nie spodziewał się takiej odpowiedzi. Znana polska piosenkarka, przez niektórych złośliwie nazywana „dinozaurem polskiej muzyki” skomentowała wypowiedź Ewy Kopacz. Trzeba przyznać, że ma dystans.
Była premier i wiceszefowa Platformy Obywatelskiej była gościem Agnieszki Burzyńskiej w programie „Fakt Opinie”. Ewa Kopacz przedstawiła zaskakującą teorię na temat tego, jak ginęły dinozaury. Z wypowiedzi polityk można wywnioskować, że dinozaury, które wyginęły pod koniec kredy (mezozoik), nie zniknęły z powierzchni ziemi w wyniku uderzenia asteroidy.
Okazuje się bowiem, że wg Kopacz to… ludzie polowali na te gady. Mimo że najstarsze ślady homo habilis pochodzą z końca neogenu (kenozoik) czyli jakieś 60 milionów lat po wyginięciu dinozaurów.
– Przypomnę trochę strasznie dawne czasy. Wtedy, kiedy dinozaury jeszcze były, a ludzie nie mieli żadnych strzelb, nie mieli nowoczesnej broni, która pozwoliłaby ich zabić. Wie Pani co robili? Rzucali kamieniami w tego dinozaura… – bajdurzyła Ewa Kopacz.
– Wiadomo, że od jednego rzucenia tym kamieniem dinozaur na pewno nie padł, ale jeśli przez miesiąc, dwa miesiące rzucali tymi kamieniami, to go na tyle osłabili, że mogli go pokonać – przekonywała.
Do tych rewelacji z zakresu archeologii i prahistorii odniosła się znana artystka Maryla Rodowicz. Takiej orki była premier się nie spodziewała!
– Pani Ewo, to było bardzo zabawne. Ale, jak widać, nie wszystkie kamienie trafiły i niektóre dinozaury mają się świetnie – powiedziała w krótkim nagraniu Maryla Rodowicz, kończąc je znaczącym rechotem.
Maryli Rodowicz się pogarsza. pic.twitter.com/YjQp6kguTZ
— Wikary 🍆✊💦 (@napalonywikary) February 6, 2019
Źródła: twitter.com/nczas.com