Jasnowidz Krzysztof Jackowski podsumował Donalda Tuska. Wspomina zmarłego Jana Olszewskiego i „nocną zmianę”

Jasnowidz Krzysztof Jackowski i Donald Tusk. Foto: PAP/yt
Jasnowidz Krzysztof Jackowski i Donald Tusk. Foto: PAP/yt
REKLAMA

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski, podzielił się swoim zdaniem na temat zmarłego byłego premiera Jana Olszewskiego oraz reakcji na tą śmierć „króla Europy” Donalda Tuska.

„Dzisiaj mamy bardzo smutny dzień, ponieważ zmarł premier Jan Olszewski. Cokolwiek oglądałem, jakąkolwiek wypowiedź pana Olszewskiego, to powiem państwu, że zawsze płynęło z niego dobro. To był dobry człowiek. Chyba nie ma nikogo kto powiedziałby, że był złym człowiekiem” – stwierdził Jackowski.

REKLAMA

„Ja pamiętam jak został odwołany przez pana Wałęsę, przez pana Tuska i wielu innych tzw. polityków, kiedy chciał zrobić lustrację, gdzie to było konieczne ponieważ mieliśmy żyć w prawdziwej demokracji. Pamiętam jak powiedział z mównicy sejmowej: „Wracam do swojego miasta, w którym ma nadzieje chodzić dumnie i godnie ulicami” i to było piękne” – wspominał jasnowidz.

„Ja dzisiaj czytałem m.in. wypowiedź pana Tuska. Powiedział, że odszedł 'wielki człowiek, wielki działacz Solidarności’ i cały czas przypominały mi się słowa z „nocnej zmiany”, kiedy pan Tusk powiedział 'spieszmy się, trzeba policzyć głosy…’ Ja na miejscu pana Tuska powiedziałbym „cześć jego pamięci” i to by było godniejsze niż mówienie teraz, że to był wielki człowiek. Olszewski został nieuczciwie zdjęty ze stanowiska, a lustracja była czymś uczciwym w tamtym czasie” – stwierdził Krzysztof Jackowski.

REKLAMA