
50 tysięcy złotych zapakowane do niewielkiej koperty? Afera taśm Jarosława Kaczyńskiego „rozgrzewa” w zasadzie wyłącznie totalną opozycję. Jeśli ktoś jednak usilnie chciałby wgłębić się w temat, to z pomocą przychodzi poseł partii Porozumienie.
Kamil Bortniczuk, poprzez twitterowy wpis „po chłopsku” zakończył dyskusję na temat ewentualnej łapówki o której mowa w artykułach Wyborczej. W „kopercie Kaczyńskiego” według medialnych przekazów miało być spakowane 50 tysięcy złotych.
Każdy, kto miał kiedyś w rękach 50 tysięcy złotych wie, że do koperty to raczej nie wejdzie… – napisał na twitterze Bortniczuk. Oczywiście fakt, że w kopertę wejdzie 50 tysięcy, albo że koperta może być większa nie ma dla posła większego znaczenia.
Każdy, kto miał kiedyś w rękach 50 tysięcy złotych wie, że do koperty to raczej nie wejdzie… #KopertaKaczyńskiego #Kapiszon pic.twitter.com/YOEOS0qeQd
— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) 15 lutego 2019
Co ciekawe, polityczni przeciwnicy natychmiast podjęli temat i starali się dyskutować z posłem na Sejm RP. Sposób w jaki to robili pokazuje dobitnie, jaką „logiką” dysponują.
Komentarz Pana Arkadiusza właściwie zamyka temat. Nic „mądrzejszego” na podsumowanie nie wymyślimy.
Źródło: Twitter.com / Facebook.com / NCzas.com