
Mieszkańcy kilku syberyjskich miejscowości byli zszokowani, kiedy wczesnym rankiem zobaczyli za oknami śnieżną pokrywę w kolorze… czerni. Zjawisko nie jest do końca wyjaśnione, chociaż prawdopodobnie przyczyną jest awaria w elektrowni.
Mieszkańcy Prokopiejewska Kisielowska i Lenińska na południowej Syberii zetknęli się po raz pierwszy ze zjawiskiem czarnego śniegu. W sieciach społecznościowych pojawiły się liczne publikowane przez nich zdjęcia, natury niemal w „negatywie”.
Wg miejscowych gazet w grę wchodzi emisja pyłu węglowego z fabryk, które pracują w tym regionie. Wyjaśnieniem może też być informacja uzyskana od dyrektora fabryki w Prokopiejewsku, który poinformował, że w jego zakładach musiano wyłączyć jeden z filtrów.
Is this what snow looks like in hell? EERIE BLACK SNOW falls in Siberia, Russia #snow #black #pollution #Russia https://t.co/szVuJz0TVg via @Strange_Sounds pic.twitter.com/IVCoxDU3f1
— Strange Sounds (@Strange_Sounds) February 15, 2019
Eerie black snow falls over Siberian region triggering acute pollution concerns from locals. Ghostly pictures of dark snowscapes – which should be pristine white – as blame pointed at failure to filter fumes at coal plant https://t.co/yh15JjJN2n pic.twitter.com/NNJbyK6bvP
— The Siberian Times (@siberian_times) February 15, 2019