
O co chodzi w obwinianiu Polski zbrodniami II Wojny Światowej? O pieniądze! W ubiegłym roku informowaliśmy, że Ministerstwo Finansów miało dostać list od Żydów, w których padają nowe, dużo większe roszczenia wobec Polski.
Przypomnijmy, że na początku ubiegłego roku Polska uchwaliła nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Jednak po kilku miesiącach, w których odniosła ona „spektakularny sukces”, została wycofana pod naciskiem stronnictwa Amerykańsko-Żydowskiego.
Wspólna konferencja premierów Mateusza Morawieckiego i Benjamina Netanjahu jasno pokazała nasze miejsce w szeregu. W deklaracji podpisanej w czerwcu ubiegłego roku przez premierów Polski i Izraela znalazło się takie sformułowanie:
Uznajemy i potępiamy każdy indywidualny przypadek okrucieństwa wobec Żydów, jakiego dopuścili się Polacy podczas II Wojny Światowej. Z drugiej strony takie sformułowanie nie padło, wobec czego należy uznać, że „Polacy mordowali Żydów”, ale „Żydzi nie mordowali Polaków”.
W tym samym czasie. Donald Trump podpisał ustawę, autorstwa lobby Żydowskiego w USA, która ma ułatwić dochodzenie roszczeń, między innymi od Polski. – Jeżeli ta ustawa zostanie uchwalona, to Polska zostanie wyszlamowana na ponad 300 mld dolarów – zapowiadał na początku roku redaktor Stanisław Michalkiewicz.
Ustawa „Just Act 447” przyznaje Departamentowi Stanu USA prawo do wspomagania organizacji międzynarodowych zrzeszających ofiary Holocaustu, a także – co najważniejsze – udzielenia im pomocy poprzez swoje kanały dyplomatyczne w odzyskaniu żydowskich majątków bezdziedzicznych.
Pod koniec sierpnia ubiegłego roku do sieci wyciekły nieoficjalne informacje, iż Ministerstwo Finansów otrzymało pismo od Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego, w którym występuje ona z roszczeniami na poziomie 330 mld złotych.
W ostatnim czasie sprawy nabrały tempa. Z jednej strony premier Izraela Benjamin Netanjahu mówił o Polakach współpracujących z reżymem nazistowskim, szef izraelskiego MSZ powiedział, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki.
– Nie zapomnimy i nie przebaczymy. I nikt nie będzie nam mówił, jak mamy się wyrażać – skomentował oburzenie Polski na te słowa szef Knessetu Izraela. W ubiegłym roku pisaliśmy o tym, że roszczenia wobec Polski radykalnie wzrosły, a wydarzenia nabiorą tempa i przyjdzie czas zapłaty.
Najważniejsza w tym kontekście jest jednak wypowiedź Sekretarza Stanu USA. – Doceniamy również wagę rozwiązywania nierozstrzygniętych kwestii z przeszłości i wzywam moich polskich kolegów, aby poczynili postępy w zakresie kompleksowego ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób, które utraciły nieruchomości w dobie Holocaustu – mówił w Warszawie Mike Pompeo.
O sprawie roszczeń żydowskich pisał w ubiegłym roku na swoim blogu Jarosław Warzecha. Przypomina on, że organizacja, która wysłała wyżej wspomniane pismo, ma ogromne znaczenie na świecie.
– Jest to żydowska organizacja o światowym zasięgu, wspierana mniej lub bardziej oficjalnie przez państwo Izrael – pisze Warzecha. Informacja przekazana polskiemu ministerstwu przez przedsiębiorców Holocaustu powinna więc być szeroko publikowana i omawiana w polskiej telewizji publicznej i prorządowych mediach – pisał Warzecha.
Jednocześnie przypomina o owianych tajemnicą obradach międzynarodowej konferencji rabinów w Warszawie, która miała miejsce niedawno i o której niewiele wiadomo. – Do czego przygotowują się rabini i nad czym w Warszawie obradowali? Czy ktoś z polskich gospodarzy te obrady w stolicy Polski obserwował? Słuchał, o czym jest mowa? Z tego co wiem, nie – dodawał.
W dniu 18 lutego 2019 Światowa Organizacja ds. Restytucji Mienia Żydowskiego wydała nowe oficjalne oświadczenie., o którym więcej przeczytasz TUTAJ
nczas.com