Sławomir Świerzyński, lider zespołu disco-polo Bayer Full, był gościem Marcina Roli wRealu24. Gwiazdor disco-polo mówił między innymi o gorącym ostatnio temacie roszczeń żydowskich i antypolskich działań. – Ja nie wiem czy to nie jest jakaś celowa prowokacja, żeby nas sprowokować – mówił Świerzyński.
Poniżej zapis najciekawszych fragmentów wypowiedzi Świerzyńskiego na temat roszczeń Żydowskich i amerykańskiej ustawy 447 JUST.
Całe Chicago jest pobudowane na ziemi darowanej bodajże gen. Pułaskiemu. (…) Te ustawa działa w obydwie strony, już powinniśmy pozwy składać i ludzi z całego Chicago wywłaszczać, no umowy zawsze muszą być dwustronne.
Strona z która się rozmawia jest nastawiona na roszczenia i nie chce słuchać tej drugiej strony. Ja nie mogę zrozumieć, że Kongres USA uchwala ustawę, że jeśli zginąłem ja, moje dzieci, moje wnuki i wszyscy po kolei, nikogo z mojej rodziny. (…) Ten któremu się niby należy nawet tu nie był, ani nawet wtedy nie żył.
Ja tego nie mogę zrozumieć. Kongres Stanów Zjednoczonych uchwala coś tak kuriozalnego, że my się zaczynamy zastanawiać nad istotą prawa. Zawsze się mówi, że prawo nie powinno działać wstecz, a teraz uchwala się coś, co mówi nam, że np. Jaćwingowie co żyli na Mazurach, to powinien pojawić się jakiś potomek i powiedzieć, że cały Olsztyn jest jego z Malborkiem i innymi. (…) My go wyśmiejemy, bo to jest Jaćwing, a jak ktoś jest z narodu wybranego to powiedzą: o nie, to tu się trzeba zastanowić.
Ja znam od 20 lat temat przyjeżdżania do Auschwitz-Birkenau wycieczek autokarowych z młodzieżą żydowską. Po co jest to wmawianie tym młodym dzieciakom, że tu ich spotka jakaś krzywda?
Ta historia ma różne odcienie, ale to prawda że najwięcej Polaków ratowało Żydów. (…) Dziwi mnie ta konferencja w Paryżu która się teraz odbyła, skrajnie antypolska. Jeżeli się rozmawia z kimś na jakiś temat i jego nie ma, to mów w taki sposób, żeby on się mógł obronić. A jeżeli nawet nie zapraszasz Polaka na taką dyskusję, to po co dyskutujesz?
Świerzyński mówił też o antypolskich działaniach, sianiu dezinformacji m.in. poprzez mówienie o polskich obozach śmierci czy polskiej odpowiedzialności za Drugą Wojnę Światową.
Ja nie wiem czy to nie jest jakaś celowa prowokacja, żeby nas sprowokować, że ktoś weźmie i coś zbeszcześci. To że nasze figury Chrystusa beszczeszczą to normalne, to że krzyże na cmentarzu połamią to normalne, ale jak w jednej synagodze małą szybkę wybiją to już jest: aj waj, krzyk pod niebiosa.
