
Dzisiaj rozpoczyna się proces jednego z najsłynniejszych w Polsce przedsiębiorców Zbigniewa S. Jest oskarżony o wyprowadzenie 42 mln zł ze spółki Viamot. Oprócz niego zarzuty usłyszało osiem innych osób.
– Postępowanie zainicjowane zostało zawiadomieniem z dnia 14 sierpnia 2014 r. złożonym przez Syndyka Masy Upadłości spółki „Viamot” S.A., z treści, którego wynikało, że w przedziale czasowym, pomiędzy grudniem 2013 r. a marcem 2014 r. podjęte zostały decyzje o charakterze gospodarczym, skrajnie niekorzystne dla interesów finansowych spółki „Viamot” S.A. – powiedział w styczniu prokurator Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Firma miała więc w ciągu kilku miesięcy stracić cały swój majątek. Chodzi o wyposażenie salonów samochodowych oraz nieruchomości. Straty wyceniono na 42 mln zł.
Zarzuty usłyszał m.in. słynny polski przedsiębiorca Zbigniew S. Oprócz niego oskarżeni są Filip U., Iwona S., Przemysław S., Bartłomiej K., Sebastian W., Mariusz R., Paweł C. i Michał K. Siedmiu z nich jest tymczasowo aresztowanych.
Żaden z podejrzanych nie przyznał się do popełnienia zarzuconych im czynów. Sprawą Zbigniewa S. i pozostałych osób zajmie się dziś krakowski sąd.
Zbigniew S. zasłynął z mocnych oskarżeń w kierunku osób sprawujących władzę. Zarzucał m.in. Jarosławowi Kaczyńskiemu bycie aktywnym pedofilem.
Oprócz tego nagrywał filmiki na YouTube, w których nie przebierał w słowach. Do kanonu polskiego YouTube’a przeszła agresywna wypowiedź Zbigniewa S. po wyborach na prezydenta, w których uzyskał bardzo małą liczbę głosów.
Źródło: onet.pl