
Od 8 kwietnia bez podanego terminu końcowego zapowiadany jest kolejny strajk kolejnych związkowców. Forum Związków Zawodowych Solidarność – Oświata zapowiedziało protest, jeśli rząd nie ulegnie ich żądaniom. – Jeżeli rząd będzie odpowiedzialny, to do protestu nie dojdzie – powiedział lider związkowców Sławomir Witkowicz.
FZZ Solidarność – Oświata skupia kilkanaście tysięcy nauczycieli. Za kilkanaście dni będzie wiadomo, czy rozpoczną strajk. Referendum protestacyjne trwa do 22 marca. – Dajemy czas rządowi na uniknięcie strajku. Mamy tak naprawdę czas dla strony rządowej na zawarcie porozumienia przed 8 kwietnia, aby do strajku nie dopuścić – powiedział RMF FM Witkowicz.
Wcześniej strajk od 8 kwietnia zapowiedział Związek Nauczycielstwa Polskiego. Związek o nazwie Solidarność skupiający 80 tys. członków prowadzi własną akcję protestacyjną. Do 19 marca czeka na propozycje rządu w tej sprawie.
– Strajk w szkołach i innych placówkach oświatowych rozpocznie się 8 kwietnia. Chodzi o te placówki, w których – w wyniku referendum – uzyskana będzie zgoda na jego przeprowadzenie – mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz. Dodał również, że „z dotychczasowego przebiegu sporu zbiorowego wynika, iż do chwili obecnej 78 proc. szkół i placówek oświatowych weszło w spór zbiorowy”.
Jeśli dojdzie do protestów, mogą one trwać w trakcie egzaminów, które zdają uczniowie na koniec szkoły podstawowej oraz w trakcie matur. Środowisko rządowe nazywało wcześniejsze deklaracje protestu „protestem politycznym”.

Źródło: rmf24.pl