W kościele w Wirginii Zachodniej w USA wybuchł pożar, który doszczętnie pochłonął cały kościół. Z nieznanego powodu i wbrew znanym prawom fizyki, Biblie oraz krzyże, które się w nim znajdowały, pozostały nietknięte.
Prawie cały kościół uległ zniszczeniu w wyniku pożaru, który miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę w Grandview w Zachodniej Wirginii.
Ogień był tak wielki, że wysłana do gaszenia jednostka straży pożarnej musiała się w pewnym momencie wycofać. pożar bowiem rozprzestrzeniał się w zawrotnym tempie.
Po akcji nad ranem oczom zdumionych strażaków ukazały się nietknięte egzemplarze Biblii, które znajdowały się na środku świątyni w trakcie pożaru. Podobnie i krzyże, które znajdowały się w kościele, pozostały niezniszczone.
Jak podaje straż pożarna oraz władze miasteczka, nikt nie ucierpiał. Przyczyna pożaru wciąż nie jest znana.
Źródło: o2.pl