
Ostatnie miesiące to ogromne problemy Władimira Putina. Kolejno ogłaszane plany socjalne i polityka „twardej ręki” wobec sąsiadów, nie przynoszą rezultatów. Prezydent stale traci poparcie społeczne.
O tym, że notowania Władimira Putina stale spadają informowaliśmy jeszcze w 2018 roku. Już wtedy m.in. przez rozszerzający się kryzys gospodarczy i stałe zubożenie społeczeństwa notował najsłabsze w swojej historii wyniki poparcia.
Kilka lat temu Rosjanie praktycznie kochali swojego przywódcę, a wyniki zaufania w sondażach nie spadały poniżej 75 procent, teraz sytuacja kompletnie się odmieniła.
Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Publicznej w Moskwie, zaledwie 32 procent społeczeństwa ufa prezydentowi Federacji Rosyjskiej.
Nawet politolodzy ściśle zainteresowani tematem Rosji i szeroko pojętej Europy wschodniej są zszokowani tak niskimi notowaniami Putina. Wcześniej, jeśli dochodziło nawet do niewielkich spadków, to szybkie „dofinansowanie” kieszeni bądź udowodnienie siły dawało bardzo korzystne rezultaty, w tym przypadku taka taktyka zupełnie nie działa.
Eksperci zauważyli, iż jedynym ratunkiem Władimira Putina, pierwszy raz w historii, może być postaranie się przekonać do siebie nie niziny społeczne, a klasę średnią prowadzącą małe i średnie biznesy. Widać to było szczególnie po noworocznym orędziu, w którym prezydent odnosił się, inaczej niż zwykle, nie do najuboższych – obiecując im kolejne programy socjalne, ale do małego, prywatnego biznesu.
Źródło: Hromadske TV / NCzas.com