Zwolennicy PiS pod hasłem „Polen erwache!” maszerowali 29 września. ONR-owcy i zwolennicy sanacji pomaszerują 11 listopada. Konserwatyści, prawicowi liberałowie i narodowcy – 7 października, w rocznicę ogłoszenia w 1918 suwerenności Królestwa Polskiego. W rocznicę dnia, w którym Polska uzyskała niepodległość. W dwóch poprzednich latach szliśmy razem z ONR-owcami – z prozaicznego powodu: może się to odbyć wyłącznie w dniu wolnym od pracy. „Młodzież Wszechpolska” też tłumaczyła, że narodowcy – zawzięci przecież wrogowie Piłsudskiego – idą w rocznicę dnia przekazania Mu władzy tylko dlatego, że to dzień wolny od pracy.
Ale w tym roku 7 października przypada w niedzielę.
Padają głosy, że jest to „rozbijanie jedności Prawicy”. Przepraszam: tych zwolenników PiS, którzy są prawicowcami, serdecznie zapraszamy! Część KPN-owców nie bała się pójść 29 września. Tych członków ONR, którzy nie są narodowymi socjalistami, też serdecznie zapraszamy – i na pewno też część naszych zwolenników tam będzie. Ale to ma być manifestacja Prawicy. Narodowych socjalistów, liberalnych d***kratów, centrowych etatystów – nie zapraszamy. Na pewno będzie nas mniej niż 29 września czy 11 listopada – ale Prawica nie opiera się na Większości. Prawica powołuje się na Zasady. I idziemy w imię tych Zasad.
Chcemy przypomnieć, że w 1918 roku uzyskaliśmy Wolność – i po 35 dniach oddaliśmy ją socjalistom i d***kratom, którzy w 20 lat doprowadzili państwo do katastrofy. Pomachano nam przed nosami Wolnością w 1989 roku – by dobrowolnie, z poparciem większości, pozbyć się suwerenności 1 grudnia 2009 roku. A obecnie mówi się o zmniejszeniu autonomii, jaką cieszymy się w Unii Europejskiej. Mówi się o nowych podatkach, odbierających nam swobodę wydawania naszych pieniędzy, jak chcemy. Mówi się o nowych przepisach – ograniczających naszą Wolność. Naszymi hasłami są: Wolność, Praworządność, poszanowanie Własności. Walczymy o Prawdę, o Honor, o poszanowanie Tradycji. Chcemy Polski niepodległej – Polski sprawiedliwej.
I dlatego idziemy 7 października.
(obszerniejsze uzasadnienie w moim felietonie w 41 nr „NCz!”)