
– Słyszeliście kiedyś żeby zwolniono dziennikarza za wysłanie maila z pytaniami do resortu? A ja słyszałem – napisał na Twitterze Marcin Dobski, jeszcze dzisiaj dziennikarz Polskiego Radia. Okazuje się, że układy PiS w państwowych instytucjach – w tym mediach – są już tak zakotwiczone, że wywala się ludzi z byle powodu.
– Dzisiaj zostałem zwolniony z Polskiego Radia przez dyr. Pawła Piszczka za to, że wysłałem maila do resortu. Miałem zgodę na temat, nie było danych w BIP-ie, więc zapytałem o dane ministerstwo. Ktoś na niego nahuczał i poleciałem – wyjaśnił Dobski.
– Tak to już jest, że można napisać kilka tekstów o finansowaniu Wiosny Biedronia, które cieszyły się zainteresowaniem i wszyscy o nich mówili, a potem wysłać maila i wylecieć z roboty – dodał dziennikarz.
– Pan Piszczek to musi być fachura i poznaje się na dobrej robocie – podsumował.
Jak dowiadujemy się z dyskusji w komentarzach, dziennikarza wyrzucono za pytania „o finansowanie fundacji Jazz Jamboree”. – Zobacz sobie kto jest jej szefem – zachęcił Dobski. Po sprawdzeniu widzimy, że w zarządzie znajduje się… Martyna Wojciechowska.
Kacper Rogacin z Agencji Informacyjnej Polska Press poinformował, że po telefonie do dyrektora PR z pytaniem o powód zwolenienia „odesłał do rzecznika”. – Pani rzecznik nie odbiera – poinformował.
A teraz pelikany powtarzają: Wstaliśmy z kolan, żyje nam się lepiej, nie ma afer, wystarczy nie kraść…
Słyszeliście kiedyś żeby zwolniono dziennikarza za wysłanie maila z pytaniami do resortu? A ja słyszałem.
— Marcin Dobski (@szachmad) March 8, 2019
Dzisiaj zostałem zwolniony z Polskiego Radia przez dyr. Pawła Piszczka za to, że wysłałem maila do resortu. Miałem zgodę na temat, nie było danych w BIP-ie, więc zapytałem o dane ministerstwo. Ktoś na niego nahuczał i poleciałem. pic.twitter.com/BMNERjDgno
— Marcin Dobski (@szachmad) March 8, 2019
Tak to już jest, że można napisać kilka tekstów o finansowaniu Wiosny Biedronia, które cieszyły się zainteresowaniem i wszyscy o nich mówili, a potem wysłać maila i wylecieć z roboty. Pan Piszczek to musi być fachura i poznaje się na dobrej robocie.
— Marcin Dobski (@szachmad) March 8, 2019
Chodziło o finansowanie fundacji Jazz Jamboree. Zobacz sobie kto jest jej szefem. :)
— Marcin Dobski (@szachmad) March 8, 2019
Zadzwoniłem do pana dyrektora z pytaniem o powód zwolnienia. Odesłał do rzecznika. Pani rzecznik nie odbiera. https://t.co/NmaTqkMnGz
— Kacper Rogacin (@krogacin) March 8, 2019
Źródła: twitter.com/krs-pobierz.pl/nczas.com