
REKLAMA
We Francji odnotowano pierwszy w tym roku śmiertelny przypadek Odry. Od początku 2019 r. na Odrę zachorowało nad Sekwaną 350 osób, mniej niż w tym samym okresie w 2018 r. (966), ale 100 pacjentów musiało być hospitalizowanych (w tym 5 na intensywnej terapii), a wśród 27 choroba wywołała poważne powikłania.
Oficjalne biuletyny zwalają winę na brak szczepień. Ale Odra została tu też przywleczona przez migrantów. W ub. roku na tą chorobę zmarły 3 osoby. Najbardziej dotknięty jest region Auvergne-Rhône-Alpes (53 przypadki) z czego 36 podejrzanych w ośrodku narciarskim Val Thorens (pracownicy sezonowi).
REKLAMA
Turyści francuscy zawieźli też Odrę na Kostarykę, do kraju, który od lat tej choroby nie znał.
REKLAMA