
Joanna Kulig zdradza kulisy pracy w Hollywood. Jest mrocznie. – Ludzie mają w sobie dużo strachu. Makijażysta mnie maluje, widzę przerażenie w jego oczach – mówi.
Joanna Kulig ostatnio udzieliła okładkowego wywiadu dla polskiego Vogue’a! Opowiedziała w nim, jak naprawdę wyglądają relacje w Hollywood! Okazuje się, że piękne uśmiechy to tylko pozory. Panuje tam strach i obawa przed stratą pracy.
Joanna Kulig wyznała, jak naprawdę wyglądają relacje w Hollywood i na czym polegają tam relacje międzyludzkie. Aktorka podkreśliła, że piękne uśmiechy są jedynie wyuczone i nie mają nic wspólnego ze szczerością.
– Zauważyłam, że ludzie mają w sobie dużo strachu. Makijażysta mnie maluje, widzę przerażenie w jego oczach, ale ma uśmiech przyklejony do twarzy (…) Uważa, by nie popełnić błędu, bo obawia się, że zostanie zwolniony i przyjdzie ktoś nowy na jego miejsce – wyznała w wywiadzie dla Vogue’a Kulig.
Aktorka wyznała, że sama ćwiczyła taki uśmiech. – Ostatnio w wywiadzie powiedziałam, że wszyscy tu mają uśmiechnięte twarze, a ja taki uśmiech ćwiczyłam do występów w filmowym Mazurku. Tak długo trenowałam, że w końcu wchodziłam do sali i cyk – od razu był – dodała Kulig.
Źródło: Vogue