Polska za późno zaczęła odstrzał dzików w związku z ASF? „To ogromne i narastające zagrożenie”

Dzik do odstrzału przez Wojsko Polskie fot. wikipedia/pixabay
Dzik do odstrzału przez Wojsko Polskie fot. wikipedia/pixabay
REKLAMA

Wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński stwierdził, że dotychczasowy odstrzał dzików jest niewystarczający. Jak podkreślił, do skutecznej walki z wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF) niezbędne jest dalsze zmniejszanie populacji.

W ocenie Giżyńskiego odstrzał powinien być „skuteczny”. Wiceszef resortu rolnictwa nie podał jednak konkretnej liczby dzików, które należałoby odstrzelić. Jak mówił, nawet myśliwi mają wątpliwości co do oficjalnych danych dotyczących liczby tych zwierząt w Polsce.

REKLAMA

Przypatrujemy się temu z wielką wnikliwością i z coraz większą niecierpliwością, bo mamy tutaj przygotowane rozwiązania, choćby takie jak niemieckie. Nadzór nad Polskim Związkiem Łowieckim przechodzi pod resort rolnictwa i dokładnie realizujemy to, co dla odstrzału dzików jest skuteczne, czyli koncesjonowany dostęp do kół, do obwodów łowieckich, z warunkiem oczywiście odstrzału dzików – mówił Giżyński, który jest też pełnomocnikiem rządu ds. działań związanych z wystąpieniem ASF w Polsce. Zastrzegał jednocześnie, że to rozwiązanie jest jego prywatną opinią.

Wiceminister rolnictwa podkreślił, że problem ASF będzie narastał.

Skoro autorytet w tym względzie, pan profesor (Zygmunt – przyp. red.) Pejsak mówi, że tutaj będzie to ogromne i narastające zagrożenie, to pośrednio i bezpośrednio stwierdza, że to co miało być wykonane, nie zostało, bo gdyby zostało wykonane, to tego zagrożenia by po prostu nie było. Tak jak jest ogromnie zminimalizowane w Niemczech, we Francji, czy zlikwidowane w Czechach, gdzie sięgnięto po tę metodę na samym początku batalii z ASF, najskuteczniejszą. My żeśmy po tę metodę nie sięgnęli – dodał, odnosząc się do odstrzału.

W ubiegłym sezonie łowieckim Niemcy odstrzelili ponad 800 tys. dzików. Nie ma tam jeszcze ASF.

W Polsce w styczniu tego roku w ramach skoordynowanych wielkoobszarowych polowań odstrzelono w sumie 918 dzików z terenu ośmiu województw. Odstrzał przebiegał w pasie oddzielającym strefę zakażoną wirusem ASF od obszaru wolnego od afrykańskiego pomoru świń. Nadzór nad działalnością Polskiego Związku Łowieckiego sprawuje minister środowiska.

Główny lekarz weterynarii podał, że od początku roku w Polsce wykryto niemal 650 przypadków ASF u dzików i jedno ognisko tej choroby u świń.

ASF nie jest szkodliwy dla człowieka, jednak jest śmiertelny dla dzików i świń. Przez to ma negatywny wpływ na hodowlę trzody chlewnej i rynek wieprzowiny.

Źródło: interia.pl

REKLAMA