Nawiedzone zadymiary szkalują Polskę w irlandzkiej telewizji. Geppert i Możdrzeń na zlocie Amnesty International [VIDEO].

Edyta Geppert podczas zadymy pod Sejmem. Źródło: Facebook
Edyta Geppert podczas zadymy pod Sejmem. Źródło: Facebook
REKLAMA

Irlandzka RTE – korporacja radiowo-telewizyjna opublikował artykuł o zlocie Amnesty International, podczas którego mowa będzie m.in o prawicowym zagrożeniu. Bohaterkami publikacji są dwie zawodowe zadymiary z Polski, które będą opowiadać o sytuacji w naszym kraju.

Beata Geppert i Izabela Możdrzeń, które bezprawnie próbowały zablokować Marsz Niepodległości w 2017 roku zostały zaproszone do Irlandii na konferencję Amnesty International. Tam będą opowiadać o „szalejącej w Polsce nienawiści, ksenofobii, homofobii i czym tam jeszcze.

REKLAMA

Przy okazji obydwie kobiety postanowiły oszkalować Polskę. To się świetnie wśród durniów na Zachodzie sprzedaje.

Dla irlandzkiego portalu RTE kobiety, to prawdziwe bohaterki, bo one i ich 12 towarzyszek próbowały powstrzymać marsz 60-tysięcy faszystów.

Wiedziałyśmy, ze w czasie protestu nie będzie miło – opowiada Możdrzeń RTE. – Wiedziałyśmy że będą tam obecne (na Marszu – przyp.red) nienawiść, rasizm, homofobia i hasła i symbole faszystowskie.

Same więc rozwinęły transparent z hasłem „faszyzm stop”. Możdrzeń wyżala się, że ktoś próbował im ów transparent wyszarpać. Myślała, że może tak sobie stanąć i zablokować legalną manifestację, bo jej i paru innym podobnie siekniętym wydaje się, że wolno to zrobić.

Pluli, krzyczeli, wyzywali, robili wszystko co możesz sobie wyobrazić -relacjonuje dramatycznie zadymiara. – Niektóre nas zostały powalone na ziemię. Jedna dziewczyna upadła i uderzyła się tak, że straciła na chwilę świadomość.

Po czym wypłakuje się, że nie ścigano uczestników Marszu, a 9 warchołek i zadymiar zostało ukaranych grzywnami.

Geppert zaś mówiła,że wielu Polaków wyraziło poparcie dla zamachowca w Nowej Zelandii. Geppert znana jest z tego, że kładła się pod Sejmem i histerycznie wrzeszczał. Geppert z zawodu jest tłumaczką i po awanturze jaką wywołała wyżalała się, że jako tłumaczka nie mogła zarobić na zorganizowanej przez Senat konferencji

Występ obydwu pań w Irlandii pokazuje jak kształtowana jest opinia publiczna. Przeciętny Irlandczyk oglądając telewizję, czy czytając artykuł w RTE dowie się, że w Polsce szaleje nienawiść, ulicami maszerują tysiące faszystów, masowo popierane są zamachy. Nie ma pojęcia o tym, że jakieś dwie nawiedzone zadymiary opowiadają brednie. Ich chora opinia traktowana jest jako prawda o Polsce.

Podobnie Polacy czytają o innych krajach i maja podobne spaczone spojrzenie.

Źródło: rte.ie

REKLAMA