
Prezydent Donald Trump, podpisał dziś deklarację w której Stany Zjednoczone uznają zwierzchność Izraela nad okupowanymi Wzgórzami Golan. Sprawa może mieć precedensowe znaczenie.
Donald Trump zapowiedział ten ruch w ubiegłym tygodniu. – Po 52 latach nadszedł czas, aby Stany Zjednoczone w pełni uznały władzę Izraela nad Wzgórzami Golan – napisał wówczas na Twitterze.
Dziś w obecności składającego wizytę w USA premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, podpisał deklarację, w której Stany Zjednoczone uznają okupowane Wzgórza Golan za integralną część izraelskiego państwa.
"This was a long time in the making in the making. It should have taken place many decades ago," says @POTUS as he signs declaration recognizing Golan Heights as sovereign territory of #Israel. pic.twitter.com/oVGPLd1CCb
— Steve Herman (@W7VOA) 25 marca 2019
Izrael zajął znaczną część Wzgórz Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku, a następnie wcielił je administracyjnie do swego terytorium; decyzja ta nie została nigdy zaaprobowana przez wspólnotę międzynarodową, a prawo do tego obszaru rości sobie Syria.
W 2017 roku ONZ przyjęła rezolucję, w której Izrael został skrytykowany za okupację Wzgórz Golan.
Sprawa może mieć precedensowe znaczenie i doprowadzić do sytuacji, w której inne kraje mogą próbować aneksji spornych terytoriów licząc, iż z czasem zostanie ona uznana przez społeczność międzynarodową. Taką politykę może prowadzić np: Rosja w przypadku okupowanego Krymu.