ONZ chce ograniczenia rozwoju autonomicznych systemów broni. „Należy zachować ludzką odpowiedzialność”

Siły zbrojne/obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Siły zbrojne/obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA

Maszyny z mocą i swobodą decydowania o życiu bez ludzkiego zaangażowania są politycznie niedopuszczalne, moralnie odrażające i powinny być zakazane przez prawo międzynarodowe – stwierdził w komunikacie skierowanym do Grupy Ekspertów Rządowych szef ONZ António Guterres.

W poniedziałek w Genewie doszło do spotkania ekspertów ds. sztucznej inteligencji (AI). Sekretarz generalny ONZ zaapelował do nich, aby przyspieszyli prace dotyczące ograniczenia rozwoju śmiercionośnych autonomicznych systemów broni (LAWS).

REKLAMA

Jak podkreślał Guterres, żaden kraj ani siły zbrojne nie opowiadają się obecnie za takimi „w pełni autonomicznymi” systemami broni, które mogą zabijać ludzi. W przyjętym przez niego oświadczeniu panelu z ubiegłego roku zaznaczono, że „należy zachować ludzką odpowiedzialność za decyzje dotyczące użycia systemów broni, ponieważ odpowiedzialność nie może zostać przeniesiona na maszyny”.

Guterres utrzymywał, że mimo podziału wśród państw odnośnie formy zabezpieczeń prawnych – jedne kraje uważają, że konieczne jest nowe ustawodawstwo, inne z kolei wolałyby uzgodnić mniej rygorystyczne środki polityczne oraz wytyczne – nadszedł czas, żeby panel „wydał” wskazówki w sprawie LAWS. Miałby one ograniczać wpływ robotów wojennych na pole bitwy w przyszłości.

Poniedziałkowe spotkanie w sprawie LAWS było jednym z dwóch zaplanowanych na ten rok. Wcześniej konsultacje ekspertów rządowych w Genewie odbyły się w 2017 i 2018 roku. Swoje stanowisko podczas tegorocznej sesji, oprócz ekspertów, przedstawili także reprezentanci różnych organizacji międzynarodowych, pozarządowych oraz naukowcy i przedstawiciele biznesu.

Już w październiku 1980 roku przyjęto w Genewie konwencję o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych, które mogą powodować nadmierne cierpienia lub niosących niekontrolowane skutki. Weszła w życie trzy lata później.

Źródło: pch24.pl

REKLAMA