
Nie milkną echa komentarzy wokół nagrania dwóch wideoblogerów , którzy starali się zadać naczelnemu „Gazety Wyborczej” Adamowi Michnikowi pytania. Ich zachowanie skrytykowało wielu dziennikarzy, ale w swoim stylu skomentował to Rafał Ziemkiewicz.
„Michnik jest osobą publiczną, musi się liczyć z trudnymi pytaniami (sam mu kiedyś takie zadawałem na Kr. Przedmieściu), ale to co widać na filmiku to totalne przekroczenie granic” – ocenił Samuel Pereira z TVP Info.
„Nazywanie chamskich zaczepek i pokrzykiwań pod adresem A.Michnika „odpytywaniem przez niezależnych reporterów” (wpolityce) to zakłamywanie plugawej jednak rzeczywistości. Można naczelnego „GW” nie lubić, ale brak elementarnego szacunku wobec niego to nie szanowanie polskiej historii” – stwierdził na Twitterze Konrad Piasecki z TVN24.
„Znamienne jest milczenie polityków obozu władzy po ataku werbalnym kilku „twardzieli” na Adama Michnika, gdy pamięta się wszystkie głosy wsparcia najważniejszych osób w państwie po podobnym zaszczuciu Magdaleny Ogórek. Michnika atakować można, i to nie barbarzyństwo, bo nie swój?” – spytał Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.
„Męczeństwo Adama Michnika. Obejrzyjcie i porównajcie sobie to „zbydlęcenie” z zachowaniem „rudej”, „farmazona”i innych „obywateli”, z atakiem na Magdę Ogórek i innymi aktami agresji, do których szczuł jego szmatławiec… To się nazywa obłuda. Względnie krokodyle łzy” – napisał Ziemkiewicz.
Pis ośmielił takich ludzi 🤮
Adam Michnik @czuchnowski i byli w Sądzie
po rozprawie Adam Michnik był poniżany i prowokowany 🤬🤬🤬źródło YouTube pic.twitter.com/hLOlkdrojY
— Tomasz Wolf 🇪🇺🇵🇱🇺🇲🌍 (@TomaszWolf) 4 kwietnia 2019