Nie wolno ot tak sobie remontować kościoła bez zgody państwa. Ksiądz proboszcz zlecił wymianę witraży na nowe okna w zabytkowym kościele w Gdyni. Z powodu braku zgody Pomorskiego Konserwatora Zabytków grozi księdzu pół miliona złotych kary.
Witraże w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny miały 50 lat. Wykonała je artystka Aniela Kita. Radio Gdańsk informuje, że ksiądz postanowił zastąpić je oknami najpewniej bez odpowiedniej państwowej zgody.
– Wszystko wskazuje na to, że część prac remontowych w kościele wykonana została bez pozwolenia Pomorskiego Konserwatora Zabytków. A taki dokument jest konieczny, aby prowadzić jakiekolwiek prace remontowe w zabytkowych obiektach – powiedział Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Witraże trafiły na śmietnik i uległy zniszczeniu. Proboszcz z Gdyni może otrzymać karę od 500 zł do 0,5 mln zł. Duchowny nie chciał komentować sprawy.
I tak oto państwo uznało, że 50-letnia instalacja jest zabytkiem i nie wolno ot tak przeprowadzać remontu. W końcu co tam własność prywatna czy też komfort wiernych. Grunt, że państwo dostanie pieniądze…
Źródło: o2.pl