
Jak informuje francuska żandarmeria w miejscowości Tournon-sur-Rhone na południowym wschodzie kraju, niemal cudem uratowano życie zaatakowanego nożem 13-letniego chłopca. Życie uratowała mu interwencja żandarmów, którzy jednak zdziwili się mocno wiekiem napastnika.
Do zajścia doszło przed cukiernią i poszło o pieniądze na jej wyroby. Kiedy młodszy 5-letni kuzyn nie dostał czego chciał, wrócił do domu, zabrał z kuchni nóż i zadał nim cios 13-latkowi przebijając mu tętnicę w pachwinie.
Na miejscu zjawił się chorąży żandarmerii André Maisonnave, któremu udało się pięścią i uciskiem zatamować upływ krwi.
Według ratowników, ta interwencja uratowała chłopcu życie. Pięciolatkowi nic nie można zrobić, ale ciekawe skąd wziął takie wzorce?
Trochę może to rozjaśnić wpis pewnej nauczycielki z miejscowego przedszkola, która informuje, że na 67 uczniów przedszkola, 63 pochodzi z rodzin imigrantów lub obcokrajowców. Chyba, że krewki pięciolatek akurat jest z tej „czwórki muszkieterów” francuskich.
Dans ma petite ville ardéchoise, des parents dénoncent le "manque de mixité". Dans une des écoles "Sur 67 élèves de l'école maternelle [.…] 63 sont immigrés ou d'origine étrangère."
Cette école est la plus proche du quartier islamisé.https://t.co/JbzskosWVy— Jules (@JdeMtglfr) April 14, 2019
🇫🇷 Tournon-sur-Rhône. Un gendarme sauve un adolescent, poignardé par son cousin âgé de cinq ans https://t.co/gpJIpipxKO pic.twitter.com/iD1k7RXH5D
— Revue de presse Police & Réalités (@PoliceRealites) April 18, 2019
Źródła: policeetrealites.com/francebleu.fr