
We wczorajszej „Polityce na ostro” w Polsat News politycy komentowali sprawy bieżące, w tym m.in. reformę oświaty. Prezes Ruchu Narodowego i jeden z liderów Konfederacji Robert Winnicki ostro skrytykował PiS za przekupowanie wyborców oraz powtarzanie polityki PO.
Poseł Michał Kamiński z PSL-UED przekonywał, że „Mamy problem rządu i problem Polski jakim jest kwestia edukacji i rząd mówi zróbmy to na stadionie”.
– Stadion nie kojarzy się z miejscem, w którym rozwiązuje się ważne problemy. Stadion kojarzy się z show – ocenił Kamiński. – Ja rozumiem, że dla pana Morawieckiego cała polityka jest wyłącznie show, ale to błąd, to złe podejście – dodał.
Karol Karski z PiS powiedział wówczas, że „z jednym ze związków zawodowych osiągnięto już porozumienie, pozostałe stawiają warunki zaporowe, jak na ten moment”, na co obecni zareagowali śmiechem.
– Osiągnęliście porozumienie z własnym radnym, radnym PiS. Nie róbcie balona chociaż z widzów, jak już zrobiliście balona z nauczycieli – skomentował Andrzej Rozenek z SLD.
Jednak słowa Roberta Winnickiego najbardziej zapadły wszystkim w pamięć. Lider Konfederacji nie zostawił suchej nitki na rządzie.
– Wy staracie się kupić głosy ludzi. Nic innego nie robicie, tylko kupujecie głosy ludzi, na chamsko, przed wyborami – stwierdził Winnicki.
– Wciskacie pieniądze i mówicie „głosujta na nas, bo dostanieta pieniądze”. Taka jest wasza metoda – dodał i zaznaczył, że PiS „nie przeprowadziło żadnych systemowych reform oświaty, administracji, spółek skarbu państwa”.
– Weszliście tam (do rządu – red.) jak SLD, jak PO, nażreć się, nachapać, naobsadzać swoimi, pobudować srebrne wieże i teraz z tego, co zostaje, rozdajecie ludziom jakieś ochłapy – podsumował poseł Robert Winnicki.
Źródło: polsatnews.pl