
W sieci pojawiło się archiwalne nagranie z USA na którym widzimy, jak ekooszołomy opłakują „martwe drzewa”. Zaraz potem przystępują do parareligijnego rytuału, który wygląda na przekazywanie sobie nawzajem mocy natury.
Nagranie pochodzi z lasu w stanie Karolina Północna w USA. Narrator wyjaśnia, że ludzie należą do organizacji „Earth First!” (EF!). – Chcę opłakiwać martwe drewno! – krzyczy jedna z zapłakanych kobiet. – Nie chcieliśmy, by zginęły. Chcę, byście to wiedziały, drzewa – dodaje.
– Myślę, że głęboko cierpimy w USA. Sądzę, że głęboko oszaleliśmy. Straciliśmy swoją tożsamość wraz z rozwojem technologii w uprzemysłowionym społeczeństwie – mówi Syndee’l’ome Grace z EF!.
Nazywa też las „katedrą”. Twierdzi też, że „ten kamień ma niesamowite życie”.
W międzyczasie członkowie EF! trzymają się za ręce szepcząc coś, potem ustawiają naprzeciwko siebie dłonie, jakby chcieli sobie przekazywać moc natury. Wygląda to na parareligijny rytuał, choć nie można stwierdzić na sto procent, co ekoterroryści mają w głowach.
Źródło: youtube.com