Koalicja Europejska to wydmuszka, która rozpadnie się po wyborach? Wałęsa ostrzega syna przed wdową po Adamowiczu. „Wybieram mniejsze zło”

Jarosław Wałęsa i Lech Wałęsa. Foto: PAP
Jarosław Wałęsa i Lech Wałęsa. Foto: PAP
REKLAMA

Tego ciosu od Lecha Wałęsy Koalicja Europejska się nie spodziewała. Nie dość, że były prezydent skrytykował wdowę po prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu, to jeszcze nazwał ugrupowanie „mniejszym złem”, do którego by nie dążył.

Ekspert od kablowania Lech Wałęsa udzielił wywiadu „Super Expressowi”. Bardzo chłodno wypowiedział się o Koalicji Europejskiej. Wyznał też, że ostrzega swojego syna Jarosława przed Magdaleną Adamowicz.

REKLAMA

Wybieram mniejsze zło, ale to nie jest do czego bym dążył – wyznał Wałęsa zapytany o Koalicję Europejską.

Syn byłego prezydenta, Jarosław Wałęsa startuje z ostatniego miejsca na Pomorzu. Jedynką na liście KE jest Janusz Lewandowski, zaś dwójką Magdalena Adamowicz, wdowa po Pawle Adamowiczu.

Co ciekawe, mimo, że najsłynniejszy elektryk świata zapowiada, że będzie głosował na swojego syna, to jednak zachęca go, by trzymał się od polityki z dala. – Jarek jest zdolny, wykształcony, jeździł ze mną po świecie, przyglądał się jak pracuję, ale pamiętam, jak moi rodzice mnie przestrzegali, żebym nie wchodził do polityki i teraz ja, gdybym miał radzić synowi, to powiedziałbym mu, żeby trzymał się od niej z daleka – powiedział Lech Wałęsa.

I nie mam zamiaru wchodzić do niej. Ale funkcjonuję jakoś w tym, bo psują moją koncepcję, psują trójpodział władzy. Jesteśmy w epoce intelektu, globalizacji, informacji. Potrzebujemy innych programów, zorganizowań. Jaka ekonomia ma być? Co z populizmem? Co z Europą? – dodał były prezydent Wałęsa.

Źródło: se.pl

REKLAMA