
Dyrektor biura bezpieczeństwa warszawskiego ratusza, czyli dawna ppor. Milicji Obywatelskiej Ewa Gawor starszy, że „jeżeli podczas manifestacji 1 maja w stolicy zostanie naruszone prawo, to organizator zostanie zobowiązany do przywrócenia porządku; jeżeli tego nie uczyni, to rozwiążemy marsz”.
Przypomnijmy, że Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił dziś ostatecznie zażalenie władz stolicy na decyzję sądu, który uchylił zakaz wydany porzez prezydenta Trzaskowskiego. Marsz Suwerenności 1 maja więc się odbędzie.
Gawor powiedziała, że „władze stolicy szanują to postanowienie”, ale będą monitorowały Marsz. Pytana, czy ratusz spodziewa się obecności na manifestacji zakazanych symboli i haseł? – odpowiedziała: „Musimy mieć na uwadze, że może dojść do użycia symboli niepożądanych i sprzecznych z przepisami prawa. Jeżeli doświadczenia nam na to wskazują, a wiemy że tak. (…) musieliśmy sięgnąć do takiego narzędzia, jak również zgłaszaliśmy zawiadomienia do prokuratury. Wszystko to było związane z naruszaniem prawa i właśnie tą grupą, która będzie jutro uczestniczyła w zgromadzeniu”.
Hipokryzja R. Trzaskowskiego przekracza wszelkie granice. Jeszcze niedawno paradował w Sejmie z tzw. "dekalogiem wolności", a teraz za wszelką cenę chce zablokować nasz #MarszSuwerenności!
Gdzie teraz jest jego tabliczka?! Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.#DrużynaKonfederacji pic.twitter.com/lzb98zuSDv— Korwin Braun Liroy Narodowcy (@KONFEDERACJA_) April 29, 2019
Głos zabrał także rzecznik warszawskiego ratusza Kamil Dąbrowa: „Na mowę nienawiści, na symbole faszystowskie, nazistowskie, a także na hasła nawiązujące do mowy nienawiści w Warszawie nigdy nie będzie miejsca. To jest miasto głęboko doświadczone przez drugą wojnę światową, to jest miasto powstania warszawskiego i w getcie warszawskim, dlatego na przemarsze osób, które nawołują do nienawiści (…), nie będzie zgody i to będzie powód do rozwiązania jakiejkolwiek demonstracji, także jutrzejszej” – zaznaczył rzecznik ratusza.
Logikę Dąbrowy trudno zrozumieć., a zwłaszcza wiązanie powstań wymysłoną przez lewicę „mową nienawiści”. Czy wspomniane powstania były wyrazem jakiejś „mowy afirmacji”?
Marsz Suwerenności pod hasłem „Stop dyktatowi Berlina i Brukseli” jest organizowany w 15-lecie polskiego członkostwa w UE przez Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy, Młodzież Wszechpolską i stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Początek o godz. 13 na pl. Zamkowym, zakończenie pod przedstawicielstwem Komisji Europejskiej, chyba, że… ppor. Gawor i MSW Brudziński zadecydują inaczej.
🇵🇱Konfederacja:
➡️organizuje #MarszSuwerenności
➡️działa oddolnie
➡️za własne pieniądze
➡️Trzaskowski próbuje zakazać
➡️info w sieci🇪🇺PiS:
➡️robi defiladę by czcić 15 lat w UE
➡️działa poprzez rząd
➡️za pieniądze podatnika
➡️ratusz Trzaskowskiego współpracuje
➡️płatne reklamy— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) April 29, 2019
Źródło: PAP