
Już niedługo możemy spodziewać się potężnych upałów i gwałtownych anomalii. Synoptycy przewidują, że żar z nieba zacznie lać się pod koniec maja. Możliwe, że nad Polskę zawita zjawisko El Nino, które w przeszłości spowodowało suszę w Afryce czy opóźniło monsun na Filipinach.
Maj na razie nie rozpieszcza nas pod względem temperatury, ale niedługo powinno się to zmienić. Eksperci przewidują, że w ostatnim tygodniu maja rozpocznie się słoneczne lato. Termometry mają wskazać nawet 26 stopni.
Długoterminowa prognoza pogody na serwisie AccuWeather pokazuje, że koniec maja oraz cały czerwiec będą niezwykle ciepłym okresem – takim, jakiego zazwyczaj możemy spodziewać się w lipcu i sierpniu. Przewidywane są jedynie sporadyczne opady deszczu w drugiej połowie czerwca, reszta dni będzie bardzo ciepła.
Podobnie będzie w lipcu. Opady deszczu będą okazjonalne, natomiast częściej występować będą gwałtowne burze. Pogorszenie pogody przewiduje się dopiero na początku sierpnia – w pierwszej połowie ma padać znacznie częściej.
Skąd tak wysoka temperatura? Eksperci twierdzą, że odpowiedzialne za to będzie zjawisko pogodowe El Nino, które występuje w strefie równikowej Pacyfiku. W tym roku ma utrzymywać się zdecydowanie dłużej niż zazwyczaj i zawitać na półkulę północną, w tym do Polski. Oznacza to, że będzie naprawdę gorąco przy minimalnych opadach.
W przeszłości El Nino doprowadziło do potężnej suszy w Afryce oraz opóźnienia monsunu na Filipinach. Eksperci przypisują również zjawisku ogromne pożary w Kanadzie.
Źródło: AccuWeather