34 komitety wyborcze we Francji. Jako ostatnia zameldowała się lista Muzułmańskich Demokratów

Muzułmanie podczas modlitwy. fot. PAP/EPA autor: Giorgio Onorati
Muzułmanie podczas modlitwy. fot. PAP/EPA autor: Giorgio Onorati
REKLAMA

„Unia dla Europy” to lista Związku Francuskich Muzułmańskich Demokratów (UDMF), która zamknęła stawkę 34 list ubiegających się 26 maja o mandaty w PE. Zarejestrowanie tej listy wzbudziło zresztą pewne kontrowersje, bo jej pełnomocnicy otrzymali dodatkowe 48 godzin na poprawienie błędów.

Listę UDMF zatwierdziło francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dopiero po konsultacjach z Radą Stanu. Unia Francuskich Muzułmańskich Demokratów została założona w listopadzie 2012 r. przez Nagiba Azergui, który teraz jest liderem tej listy.

REKLAMA

W ustawowym terminie 3 maja zarejestrowano już 33 listy wyborcze. W sumie wystartują więc 34 komitety i jest to dla Francji liczba rekordowa. 3 listy wystawiają „żółte kamizelki” plus czwarta w sojuszu z „Patriotami”. Mamy też dwie listy PS, zielonych, komunistów, trockistów, anarchistów.

Po drugiej stronie są wspomniani wcześniej „Patrioci” Philippota, UPR François Asselineau, kolejnego zwolennika Freexitu, „Jasna Linia” Renaud Camusa (obrońcy tożsamości Francji, partia anty-emigrancka), Partia Piratów (walka o wolność internetu), Francuscy dysydenci (partia Vincenta Vauclina z hasłem rewolucji konserwatywnej), czy eurosceptyczny Alians Rojalistów (Robert de Prévoisin).

Jest z czego wybierać, ale pojedynek o zwycięstwo toczy się pomiędzy Zjednoczeniem Narodowym Marine Le Pen, a prezydencką partią LREM. Wynik dwucyfrowy, bo około 14% mają jeszcze tylko centroprawicowi Republikanie.

REKLAMA