Paryż w odmętach lewackiego szaleństwa. Właśnie podpisano porozumienie o „globalnej równości płci”

Marlène Schiappa, minister ds. równości. / Źródło: World Forum for Democracy
Marlène Schiappa, minister ds. równości. / Źródło: World Forum for Democracy
REKLAMA

Francja sprawuje prezydencję grupy G7. Wykorzystuje to do narzucania tematyki politycznej poprawności i tzw. „społecznego postępu”. Szczególnie aktywna jest tu minister ds. równości płci Marlène Schiappa.

Francuska sekretarz stanu i jej odpowiednicy z państw G7 podpisali w Paryżu wspólne oświadczenie w sprawie „uczynienia równości płci sprawą globalną”.

REKLAMA

Do Francji zaproszono z tej okazji organizacje feministyczne, a także takie postacie jak aktorkę Emmę Watson (rola Hermiony w Harry Potterze) i dwóch laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, Denisa Mukwege (kongijski ginekolog i Nadii Murad (Irakijka więziona przez ISIS).

Podpisane 10 maja porozumienie sygnowali ministrowie ds. równości Niemiec, USA, Kanady, Francji, Włoch, Japonii i Wielkiej Brytanii. Jest to zobowiązanie do przyjęcia co najmniej jednego paragrafu z tzw. „partnerstwa z Biarritz”, dokumentu, który zebrał najbardziej „postępowe” przepisy z całego świata w tej dziedzinie

„Partnerstwo” zostanie podpisane na szczycie G7, który odbędzie się w atlantyckim kurorcie Biarritz w sierpniu. Schiappa promuje takie rozwiązania także na poziomie europejskim. Wspólnie z szefową listy LREM Loiseau chcą „harmonizacji prawa europejskiego” w tej dziedzinie i wspólnej „europejskiej polityki feministycznej”.

REKLAMA