
Na wniosek komornika do księgi wieczystej prowadzonej dla mieszkania byłego premiera wpisano ostrzeżenie o prowadzeniu egzekucji. Chodzi o lokal na warszawskiej Ochocie. Mieszkanie może zostać wystawione na licytację komorniczą. O sprawie donosi „Fakt”.
W mieszkaniu na Ochocie były premier mieszkał kiedyś z byłą już żoną Isabel. Teraz wynajmuje je lokatorom. Wcześniej komornik zajął czynsz z wynajmu mieszkania – 14 lutego zostało wydane zawiadomienie o komorniczym „zajęciu wierzytelności dłużnika z tytułu wynajmu mieszkania”. Egzekucja została wszczęta 18 marca.
Jak ustalił „Fakt”, teraz na wniosek komornika wpisano do księgi wieczystej ostrzeżenie o prowadzeniu egzekucji. Nie ma jednak informacji, na jaką kwotę, ani czy Marcinkiewicz spłaca to zadłużenie.
Były premier może mieć z tego powodu niemałe kłopoty. Już sam zapis utrudni Marcinkiewiczowi ewentualną sprzedaż mieszkania, ponieważ dług bezpośrednio je obciąża. Polityk może jednak w dalszym ciągu korzystać z nieruchomości i wynajmować ją. Ewentualna licytacja nie nastąpi natychmiast.
Z takiego rozwoju sprawy cieszy się natomiast Isabel. – Musiało to w końcu nastąpić, tym bardziej że dłużnik nie wykazywał chęci spłaty zadłużenia alimentacyjnego – mówiła w rozmowie z „Faktem” była żona Marcinkiewicza.
– W tym wypadku jest to najbardziej pewna forma egzekucji zasądzonych alimentów, wkrótce dłużnik będzie wezwany również do prokuratury (Olchowicz-Marcinkiewicz złożyła do prokuratury zawiadomienie ws. uporczywego uchylania się od płacenia alimentów przez byłego premiera – przyp. red.) – dodała z nadzieją.
– Wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku, choć trwa to wszystko dość długo. Niedługo powinnam odzyskać pieniądze z długu alimentacyjnego, pospłacam własne spore długi i będę mogła odetchnąć i funkcjonować w miarę normalnie bez dodatkowych stresów – stwierdziła Isabel.
Źródło: fakt.pl