
Kazimierz Marcinkiewicz i Izabela Olchowicz rozwiedli się w październiku ubiegłego roku. Mimo to wciąż łączy ich wiele spraw. Przede wszystkim chodzi o zaległe alimenty, których były premier wciąż nie płaci.
Marcinkiewicz nie ma najlepszego stosunku do swojej byłej żony. Twierdzi bowiem, że jest ona stalkerką oraz że spowodowała wypadek samochodowy.
Z kolei Izabela Olchowicz odniosła się ostatnio do kwestii zaległości alimentacyjnych „Kaza”. Chodzi o fakt, że jego mieszkanie zostało zajęte przez komornika.
– Najpierw mieszkanie było zajęte z tytułu wynajmu, a teraz zajęte w drodze licytacji w celu egzekucji alimentów – stwierdziła.
– Sprawa jest coraz bliżej finału. Kiedy odzyskam pieniądze, będę mogła w końcu spłacić długi i spać spokojnie – kontynuuje Isabel.
Znając życie, przepychanki pomiędzy byłymi małżonkami potrwają jeszcze długo.
Źródło: Pudelek.pl