Robert Biedroń pochwalił się na Twitterze najnowszym spotem, w którym wsparcia jego partii udziela… Małgorzata Rozenek-Majdan. Celebrytka ostatnio „zabłysnęła” także porównaniem in vitro do… niepokalanego poczęcia.
– Tolerancja, otwartość, kultura, rozwój ekonomiczny. To wszystko są te wartości, które dla Wiosny i dla mnie są bardzo ważne – przekonywała w spocie perfekcyjna pani domu.
Internauci jednak niebyli zachwyceni:
„Ale autorytet… 🤣🤣🤣🤦♂️”
„Jak ta „intelektualistka” ze swoim Radziem głosują na Wiosnę to ja wymiękam”
„Proponuję jeszcze poprosić o wsparcie Jolę Rutowicz z „Big Brothera”. Doskonale będzie pasować do tego cyrku, który pan prowadzi.🤦♂️”
„Szkoda, że nie mądrość i inteligencja”
Dziękuję Małgorzata Rozenek-Majdan. Obiecuję przełożyć nasze wspólne wartości na konkretne działania. ✌️#DlaczegoWiosna pic.twitter.com/FUKGIdbUrT
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) May 22, 2019
Wygląda na to, że obie strony czerpią korzyści z tego układu. Jakiś czas temu Robert Biedroń lansował książkę o in vitro, pod którą podpisała się Małgorzata Rozenek-Majdan.
Jako ciekawostkę można potraktować fakt, że Małgorzata Rozenek-Majdan jest córką Stanisława Kostrzewskiego, który był dawniej skarbnikiem PiS oraz doradcą do spraw ekonomicznych Jarosława Kaczyńskiego. Jak sama przyznała, jej ojciec ma poglądy konserwatywne w kwestiach obyczajowych ale akceptuje jej wybory.
Celebrytka wyznała, że pochodzi z bardzo wierzącej rodziny, chociaż prezentowane przez nią poglądy są niezgodne z nauką Kościoła.
– Jeśli jesteśmy wierzący, to przecież będziemy za swoje wybory odpowiadać gdzieś tam na górze – mówiła Rozenek-Majdan w rozmowie z „Faktem”.
Źródło: Twitter/Instagram/nczas.com