
Konfederacja KORWiN Braun Liroy Narodowcy osiągnęła bardzo dobry wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Według wstępnych wyników exit poll przygotowanych przez IPSOS środowiska antyunijne uzyskały poparcie na poziomie 6,1 procent.
Jeśli wyniki exit poll się potwierdzą, Konfederację w europarlamencie będzie reprezentować 3 posłów. Sukces jest tym większy, że frekwencja wyniosła aż 43%, a wiadomo, że im wyższa, tym bardziej sprzyja duopolowi POPiS.
Po ogłoszeniu wyników wyborów mocnej wypowiedzi udzielił Krzysztof Kasprzak z Fundacji Pro – prawo do życia.
– Widzieliśmy, co się działo wczoraj w Gdańsku. To jest początek. Wkrótce oni wejdą do kościołów i będą robić to samo. PiS nas przed tym nie obroni – nie ma wątpliwości Kasprzak
– My przegonimy tych ludzi z ulic. Nie będzie nikt profanował naszych świętych symboli, nikt nie będzie obrażał katolików. Jeśli mielibyśmy taką władzę, jaką ma tzw. Zjednoczona Prawica, dawno byśmy ten problem rozwiązali. Głosujcie na nas jesienią, bo nikt inny was przed tym nie obroni – dodał.
Następnie Kapsrzak odwołał się do spuścizny po Żołnierzach Wyklętych. Odniósł się przy tym do wypowiedzi Włodzimierza Cimoszewicza, który w ostatnim tygodniu stwierdził, że Polska powinna zwrócić żydowskie mienie bezspadkowe.
– Jeśli słyszę takiego Cimoszewicza, że jesteśmy komuś coś winni, że mamy coś oddać… Może teraz powiem coś, co się wielu ludziom nie spodoba. Gdyby ojciec Włodzimierza Cimoszewicza spotkał swego czasu Żołnierzy Wyklętych, to dzisiaj nie mielibyśmy problemu rodu Cimoszewiczów – powiedział.
– Jeśli w dzisiejszych czasach żyliby tacy ludzie jak Zapora, Szendzielarz, Łupaszko, to nie byłoby żadnego Okrągłego Stołu, żadnej Magdalenki. Byłaby wolna, suwerenna, niepodległa Polska – zakończył.