
„Zostań policjantem” – zachęca plakat z wizerunkiem funkcjonariusza pochodzenia „afro-francuskiego”. Być może oferta skierowana jest właśnie do kandydatów z „przedmieść dużych miast”, którzy najlepiej znają problemy tamtejszej przestępczości.
[#MondayMotivation] Policier motocycliste, en brigade anti-criminalité, ou encore enquêteur en #CyberCriminalité : être policier, c'est avoir le choix parmi + de 100 métiers au service des autres !
Découvrez nos métiers https://t.co/mLFax20rq1 pic.twitter.com/lODiSm6eXe— Police nationale (@PoliceNationale) May 27, 2019
Oferta zachęca do podjęcia ochrony „naszego bezpieczeństwa” i oferuje szeroki wybór możliwości. Na przykład – motocyklisty, detektywa lub członka brygady anty-kryminalnej. W sumie 100 różnych specjalności.
Biorąc pod uwagę, że ostatnio „wszystkie specjalności” były rzucane do rozpędzania demonstracji „żółtych kamizelek”, to być może rekrutacja zachęcająca wyborem takiego „modela” ma jakiś sens. W dodatku obiecują motor i zapłacą za to, „co i tak wszak lubię” – jak śpiewał Jacek Kaczmarski.