Sommer: Po spotkaniu w Częstochowie

REKLAMA

Z klubami „NCz!” ruszyliśmy rok temu, a dopiero wczoraj udało mi się wyrwać na spotkanie do jednego z najbardziej aktywnych klubów – w Częstochowie. Przedstawiłem hybrydę moich dwóch prezentacji na temat „operacji polskiej NKWD” (jedną przedstawiłem w listopadzie u Marka Chodakiewicza w Waszyngtonie, a drugą w październiku podczas rocznicowej konferencji w białostockim IPN-ie). Oprócz tego musiałem bronić „ruskich oligarchów” inwestujących na Cyprze – przed mocno PiS-owsko-Unijną koncepcją, że skoro na Cyprze inwestowali „ruscy” to z czystym sumieniem można, a nawet trzeba ich okraść ze szmalcu. Oprócz tego komentowałem jako emerytowany alpinista zajścia na Broad Peaku. Tak więc trochę cicer cum caule – jakby powiedział znany antysemita Julian Tuwim. Ale myślę, że było ciekawie.

REKLAMA

Spirtus movens to p. Włodzimierz Skalik (zaznaczam, że nic nie piliśmy – wszyscy musieliśmy się przebić przez nocną śnieżycę do domów – ja do samej Warszawy). I to działa! W dodatku ma wrażenie, że cała grupa się wzajemnie lubi – no i co tu dużo ukrywać, pod nazwą Częstochowski Ruch Wolności szykuje się powoli do wyborów samorządowych.

Czyli klub „NCz!” w Częstochowie zafunkcjonował dokładnie tak jak zakładałem, jako katalizator z jednej strony tworzący zwartość wśród lokalnych wolnościowców, a z drugiej strony jako czynnik dodający prestiżu poprzez kontakt z centrum. Właśnie tak to powinno działać. A kolejnym gościem klubu w Częstochowie (25 kwietnia – tam gdzie zwykle) będzie p. Ireneusz Jabłoński z Centrum Adama Smitha. Już teraz zapraszamy! Autorem zdjęcia jest p. Maciej Porcz.

REKLAMA