
Do tragedii w Tomaszowie Lubelskim doszło 24 maja 2019 roku. 41-letnia kobieta powiesiła się przed miejscowym kościołem. Prokuratura wszczęła śledztwo ws. nakłaniania do samobójstwa.
Do wypadku doszło w piątek wieczorem. 41-latka doprowadziła do kolizji na skrzyżowaniu ulic Moniuszki i Wyzwolenia. Była pod wpływem alkoholu. Została przewieziona na komendę, a następnie zwolniona do domu z uwagi na nietrzeźwość. Na komisariacie miała pojawić się po wytrzeźwieniu.
Po powrocie do domu zabrała torebkę i wyszła. Matka przed śmiercią 41-latki otrzymała jeszcze od niej pożegnalnego SMS-a. „Dziękuję za wszystko” – napisała i nie odbierała już telefonu.
Jej mąż powiadomił o całej sytuacji śledczych. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania. Wiszące na drzewie ciało odnaleziono nieopodal kościoła. Mimo natychmiast podjętej reanimacji, kobiety nie udało się uratować.
Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie Lubelskim wyjaśnia okoliczności śmierci. Wszczęto śledztwo w kierunku pomocy lub nakłaniania do samobójstwa.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl /wprost.pl