
W jednym z odcinków swojego sztandarowego programu Magda Gessler wprowadziła niespotykaną wcześniej rewolucję kuchenną. Do menu Białej Karczmy w Grudziądzu wprowadziła naleśniki z… fjutem.
Jedna z największych gwiazd TVN-u w kolejnej restauracji przeprowadziła sporo zmian. Wprowadziła też nowe potrawy, a nazwa jednej z nich może budzić mieszane uczucia.
Nowe menu wzbudziło spore zainteresowanie. Chodzi przede wszystkim o naleśniki z fjutem. I nie ma tu mowy o przejęzyczeniu ani błędzie w pisowni.
Słowo kojarzy się dość jednoznacznie, jednak na Kujawach fjut to regionalny przysmak, tańsza alternatywa dla miodu w postaci syropu z buraków.
Przygotowanie fjuta jest dość czasochłonne. Syrop potrafi gęstnieć nawet 12 godzin, dlatego trzeba uzbroić się w sporą dawkę cierpliwości, by przygotować idealnego do naleśników fjuta.
Źródło: beszamel.se.pl