Młodzież coraz rzadziej sięga po dopalacze, coraz częściej po leki uspokajające. Stres i cyberprzemoc wśród młodych ludzi

Narkoman. Zdjęcie ilustracyjne / PAP
Narkoman. Zdjęcie ilustracyjne / PAP
REKLAMA

Spada spożycie dopalaczy wśród młodzieży, jednak coraz więcej z nich bierze leki uspokajające – wynika z raportu CBOS, współtworzonego z Krajowym Biurem ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Raport wskazuje także na wzrost poziomu stresu wśród uczniów i cyberprzemocy wobec nauczycieli.

Badanie „Młodzież 2018”, w którym wzięli udział uczniowie ostatnich klas z różnych dziennych szkół ponadgimnazjalnych, pokazuje, że jeśli chodzi o korzystanie z narkotyków, najpopularniejszą używką były i pozostają nadal marihuana lub haszysz. Jednak ich spożycie spadło w porównaniu z 2016 r.

REKLAMA

W 2018 r. korzystanie z marihuany chociaż raz w życiu zadeklarowało 38 proc. ankietowanych, w 2016 r. deklarowało to 42 proc. badanych. W tym samym czasie o 3 proc. wzrósł odsetek osób korzystających z nasennych środków uspokajających. Na kolejnych miejscach plasują się takie substancje, jak amfetamina, ecstasy czy substancje halucynogenne, których choć raz spróbowało od 4 do 6 proc. badanych.

Coraz mniej młodych osób korzysta z dopalaczy. Jak podkreślił Artur Malczewski z Centrum Informacji Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, „złoty okres” tych używek przypadał na lata 2008-2010 r. W 2010 r. aż 11,4 proc. badanych przyznało, że choć raz spróbowało dopalaczy, w 2016 r. było to jedynie 3,5 proc., a w 2018 r. – 1,1 proc. Jest to najniższy poziom od początku prowadzenia badań, czyli od 2008 r. Zażywanie dopalaczy w ciągu ostatnich 30 dni zadeklarowało jedynie 0,7 proc. badanych.

Wśród pozytywnych trendów dotyczących spożycia używek wymieniono też stabilny poziom wskaźników picia napojów alkoholowych i palenia papierosów oraz brak oznak wzrostu dostępności narkotyków. Podkreślono jednocześnie, że mimo zmniejszenia się skali używania dopalaczy, w 2018 r. zanotowano wysoką liczbę zatruć tymi środkami, którą szacuje się na ok. 4,3 tys. przypadków.

Z części badania poświęconego szkole wynika, że maleje liczba otwartych konfliktów między uczniami a nauczycielami, ale jednocześnie wyraźnie rośnie poziom cyberprzemocy skierowanej przeciwko nauczycielom. 34 proc. ankietowanych przyznaje, że uczniowie z jego szkoły chociaż raz zamieścili w internecie nagrania lub zdjęcia ośmieszające nauczycieli (w 2016 r. było to 28 proc.). Ten problem dotyka także uczniów: 10 proc. z nich deklaruje, że choć raz ktoś opublikował w internecie informacje o nich, których nie chcieli ujawniać.

Raportu podaje też, że w porównaniu z ubiegłymi latami młodzież częściej doświadcza stresu w szkole. W skali siedmiostopniowej (w której 7 oznacza ciągłe odczuwanie stresu, a 1 – że taki stan w ogóle nie jest doznawany) aż 51 proc. wybrało odpowiedzi od 5 do 7. W 2016 r. było to jedynie 38 proc. Obecnie aż 11 proc. nastolatków deklaruje, że są ciągle zestresowani w szkole.

Od 5 lat stopniowo zwiększa się odsetek młodzieży korzystającej z sieci w sposób problematyczny, wskazujący na ryzyko uzależnienia. Często związane jest to z korzystaniem z portali społecznościowych. Z badania wynika, że 6 proc. ankietowanych jest uzależnionych od takich portali, a 10 proc. wykazuje cechy niskiego poziomu uzależnienia.

Wśród młodych osób konsekwentnie spada również poziom religijności. Mniej więcej na tym samym poziomie utrzymuje się liczba głęboko wierzących, jednak już w porównaniu z rokiem 2016 r. odsetek osób, które deklarują się jako wierzące, spadł z 61 proc. do 55 proc. W 2010 r. odsetek ten wynosił 71 proc.

Młodzi rzadziej niż ogół populacji uczestniczą też w praktykach religijnych. Niepraktykujących jest wśród młodzieży aż 35 proc. w porównaniu z 11 proc. wśród ogółu populacji. Spada również uczestnictwo młodzieży w lekcjach religii. W 2010 r. uczestnictwo deklarowało 93 proc. badanych, w 2016 r. – 75 proc., a w 2018 r. – 70 proc.

PAP

REKLAMA