Ogromny koszt przyspieszenia podatkowego przed wyborami. Rząd wyda kilkanaście miliardów złotych!

Pieniądze - zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
Pieniądze - zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
REKLAMA

PIT zero dla młodych od 1 września 2019 roku, obniżenie najniższej stawki podatku dochodowego do 17 proc. i wyższe koszty uzyskania przychodu od października. Rząd dopracowuje projekty ustaw podatkowych z tymi propozycjami i mogą one trafić już na najbliższe posiedzenie Rady Ministrów – informuje Dziennik Gazeta Prawna.

Początkowo planowano, że zmiany w podatkach wejdą w życie jesienią. Polacy odczuliby wtedy ich pozytywne skutki dopiero przy rozliczeniu PIT za 2019 rok. Rządowi zależy jednak, aby wyborcy odczuli skutki finansowe zmian, zanim pójdą jesienią do urn. Szczególnie chodzi o młodych ludzi, dla których PIT zero będzie oznaczał zastrzyk gotówki jeszcze w tym roku.

REKLAMA

PIT zero dla młodych miałaby wejść w życie już od września – podaje Dziennik Gazeta Prawna. Zmiana zakłada, że osoby do 26. roku życia nie płaciłyby podatku PIT do wysokości progu podatkowego 85.528 zł. W poprzedniej wersji, przygotowywanej przez byłą minister Teresę Czerwińską, próg miał być ustalony na poziomie 42.764 zł.

Od października ma też wejść obniżka PIT do 17 proc., obejmująca wszystkich podatników, a także podwyżka kosztów uzyskania przychodu, adresowana do osób na etatach – koszty te mają zwiększyć się ponad dwukrotnie.

Największymi beneficjentami zmian będą młode osoby. Pracownik na pensji minimalnej 2250 zł zyska w tym roku od września 500 zł. W 2020 roku, gdy zerowa stawka PIT będzie działała przez cały rok, a pensja minimalna wzrośnie do 2450 zł, będzie to już 1800 zł. W miarę wzrostu wynagrodzeń młodych ludzi, coraz bardziej odczuwalne będą korzyści wynikające z proponowanych zmian – młody człowiek z pensją 7127 zł, czyli w okolicach progu podatkowego, może zyskać 2256 zł do końca bieżącego roku i 6768 zł w całym roku przyszłym.

Zmiany te będą kosztować państwo. Dziennik Gazeta Prawna wylicza, że w tym roku Ministerstwo Finansów musi się liczyć z ubytkiem wpływów do budżetu na poziomie co najmniej 2,5 mld zł.

Cały pakiet zmian w PIT w wydaniu minister Czerwińskiej miał w 2020 r. kosztować 10 mld zł, w obecnym kształcie projektu będzie to znacznie więcej.

Źródło: podatki.gazetaprawna.pl

REKLAMA