
Patryk Vega to jeden z najpopularniejszych polskich reżyserów. Słynie on z tego, że lubi robić medialny szum wokół swoich filmów. Nie inaczej jest w przypadku jego najnowszej produkcji, w której ukazane mają zostać sceny z życia polskich elit politycznych.
Jak twierdzi Vega, w przypadku jego ostatniego filmu naciski ze strony rządzących były tak silne, że musiał on wywieźć cały materiał za granicę, aby go zmontować. Obecnie wszystkie nakręcone ujęcia znajdują się w Japonii.
Tym samym Vega oskarża polityków Prawa i Sprawiedliwości o kradzież scenariusza, który następnie miał się znaleźć na biurku Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS na Zjeździe Klubów Gazety Polskiej w Spale instruował publicystów co mają mówić i pisać o nowym filmie Vegi.
– Grożono mi, że mogę dostać pozew, za który trafię do aresztu – przyznał reżyser.
Jak wyznał Vega, film ma być naprawdę mocny i zaskoczy wielu widzów.
– Pokażę również polityków w sutannach – zachęca Patryk. Pokażę dwa wątki homoseksualne i jeden heterosesksualny… Niech każdy sam odpowie na pytanie, czego najbardziej się boi – powiedział.
Źródło: pudelek.pl